10/10/2018 - 07:25
Samo?
SAMO SIĘ NIE ZROBI. Walczmy o swobodę wyboru.
Premier i ministrowie (oraz ich kukiełki) coraz bardziej się boją wyniku wyborów. Straszą, że jeśli nie wybierzemy PiS-u, to „nie będzie pieniędzy na…” (tu można podstawić to, co akurat w regionie potrzebne). Nie tylko jest to łamanie Kodeksu Wyborczego, ale i jasny sygnał, ze nie idzie tu bynajmniej o wybranie samorządu, tylko o samowładzę. Słowa niby podobne, ale jest ta malutka różnica.
Sędzia PiS-u cię osądzi? Czyli samo-sąd.
PiS ci powie, co masz kochać? Czyli samo-lub.
PiS w samorządzie? Czyli samo-władza. I tak dalej.