Mają na głowie kilometry kabli, terabity danych. Forum Ekonomiczne od kuchni
Choć o swojej pracy podczas Forum mówią żartobliwie, to wykonują gigantyczną robotę i to w bardzo krótkim czasie.
- Najtrudniejsze jest chyba skoordynowanie naszej pracy tak, żeby - jak my to mówimy - nie wejść sobie na głowę. Każdy z nas jest zależny od drugiego. Jeżeli jeden z nas nie zrobi drugiemu prądu, to nie da się podłączyć komputerów - mówią specjaliści odpowiedzialni za montaż sprzętu informatycznego podczas Forum.
Czytaj też Romatyczne? Znalazła miłość swojego życia na Forum Ekonomicznym w Krynicy
Na głowie mają sto komputerów, do tego drukarki i kilkadziesiąt ekranów do prezentacji programu Forum. Wszystko trzeba zamontować w ciągu kilku dni. Sprzęt musi być w momencie, kiedy Biuro Ochrony Rządu rozpoczyna procedury związane z bezpieczeństwem i odbiorem wszystkich budynków. Żeby to zagrało, pracę trzeba zaplanować dwa tygodnie wcześniej.
Z obsługi informatycznej na forum korzysta mnóstwo ludzi. Komputery są potrzebne w gigantycznym centrum prasowym, z którego korzystają dziennikarze z kraju i zagranicy, do obsługi czytników zamontowanych przy wejściach do sal seminaryjnych, konferencyjnych, recepcji i systemów związanych z ochroną i bezpieczeństwem.
Jakub Bielak i jego współpracownicy są odpowiedzialni za dostęp do Internetu. To oni dostarczają sieć komputerową i gigabity łącz światłowodowych dla blisko stu komputerów organizatorów, oraz sieć bezprzewodową dla ponad trzech tysięcy gości Forum. Dzięki nim w sieci wszystko działa.
Co w ich pracy stanowi czasem problem?
- Bywa, że w ostatniej chwili, kiedy wszystko jest już rozłożone i pozamykane, ktoś jeszcze składa zapotrzebowanie na łącze internetowe - tłumaczy Bielak.
Ważnym elementem tej informatycznej układanki jest Paweł Pociecha, specjalista od prądu i koordynator do spraw technicznych.
- Mówią o mnie, że jak coś zgaśnie, to moja wina. To oczywiście żart, bo podczas Forum cała instalacja musi działać tak, żeby nic się takiego nie wydarzyło. Naszą pracę trzeba skoordynować z tym, co zgłosili partnerzy konferencji. To wszystko należy uwzględnić przy budowie całej informatycznej sieci i przygotować zabezpieczenia na wypadek jakiejś, nie daj Boże, awarii. Żeby do takich sytuacji nie dopuścić, mamy specjalne skrzynie, które służą do przełączania się w razie potrzeby, na agregaty prądotwórcze.
Zdarzały się awarie? - Nam się nic takiego nie może zdarzyć - odpowiadają ze śmiechem informatycy. No, może czasem papier zatnie się w drukarce, albo komuś, kto zapomniał wyłączyć aktualizacje, zresetuje się komputer.
- A tak na poważnie, to oczywiście sprzęt bywa zawodny. Gdy coś się zdarzy, nie należy wpadać w panikę, bo wtedy wszystko można położyć. Jeśli do takich sytuacji już dochodziło, to udawało nam się to ukryć, a kłopoty rozwiązać w relatywnie krótkim czasie mówią członkowie ekipy.
Czytaj też Sukces i odsądzanie od czci i wiary czyli Forum Berdychowskiego
Wszystko mamy pod kontrolą. Jak dotąd, odpukać, zawsze wszystko działało naprawdę dobrze - podkreśla Jakub Bielak.
To „jak dotąd” to już ładnych kilka lat. Licząca kilkanaście osób ekipa informatyków i elektryków obsługujących forum jest bardzo zgrana.
- Udało nam się stworzyć zespół, z którym świetnie się pracuje. Tu nie ma problemów z brakiem kompetencji. Bardzo lubimy przyjeżdżać do Krynicy. Jest świetna atmosfera i fajni ludzie, z którymi nawiązuje się przyjaźnie - dodaje Jakub Bielak.
- Tu można znaleźć i przyjaźń i nawet żonę, jeśli ktoś szuka. To tak jak na pielgrzymce - śmieje się Paweł Pociecha.
[email protected] Fot. T.K