Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
11/10/2017 - 13:40

Brakuje sześciu miliardów na budowę linii kolejowej Podłęże-Piekiełko

To najbardziej wyczekiwana linia kolejowej w Polsce, tak mówi się o budowie nowego połączenia Krakowa z Nowym Sączem i Zakopanem, umownie nazwanego Podłęże – Piekiełko. Podczas konsultacji Krajowego Programu Kolejowego to właśnie ta inwestycja zyskała największą liczbę głosów. Dokument miał zapewnić środki finansowe na realizację projektu, ale jak się okazuje wciąż brakuje ponad 6 mld zł.

Na budowę nowej linii kolejowej czeka kilkaset tysięcy mieszkańców Sądecczyzny. Limanowszczyzny i Podhala. Przedsięwzięcie wpisuje się także w inwestycje infrastrukturalne Trójmorza, bo mogłoby otworzyć możliwość sprawnego przejazdu pociągów towarowych na południe Europy, do Słowacji, Węgier, Rumunii i Bałkanów, przez kolejowe przejście graniczne Muszyna - Plaveč. Dziś do transportu towarowego wykorzystuje się okrężną drogę określaną mianem kryniczanki.

Przypomnijmy, że zapisana w Krajowym Programie Kolejowym inwestycja została podzielona na trzy etapy. Ich koszt wylicza portal branżowy Kurier Kolejowy.

Pierwszy, o wartości 311,7 mln złotych, obejmuje przygotowanie dokumentacji projektowej oraz wykup gruntów pod inwestycję. Finansowanie tego etapu, który ma się zakończyć w drugim kwartale 2021 roku, jest już zapewnione ze środków krajowych.

Etap drugi obejmuje prace modernizacyjne linii kolejowej nr 104 Chabówka - Nowy Sącz. Ich wartość to ponad 3 mld zł. Środki na tę inwestycję są częściowo zapewnione z funduszy unijnych. To kwota 685,5 mln zł, która stanowi 22 proc. potrzebnych na ten cel środków.

Trzeci etap, co ma to kosztować blisko 3,8 mld złotych, to budowa nowej linii kolejowej Podłęże - Szczyrzyc - Mszana Dolna.  Na realizację tej części inwestycji jak na razie środki nie zostłały zapewnione.  

Według wyliczeń portalu branżowego Kurier Kolejowy brakuje prawie 6 mln złotych. Wiesław Janczyk, limanowski poseł i wiceminister finansów uspokaja, że budowa nowej linii kolejowej nie jest zagrożona, choć jak przyznaje właśnie teraz decydują się losy tego, czy uzyska kompletne finansowanie.

Chodzi o to - wyjaśnia Janczyk, że jej realizacja w techniczny sposób musi wykraczać poza okres wydatkowania unijnych funduszy na lata 2014-2020. Na razie zostało rozpisane finansowanie inwestycji. Wiadomo, na co pieniądze są zabezpieczone, a co wymaga decyzji rządu.

Kazimierz Smoliński, sekretarz stanu w ,ministerstwie infrastruktury i budownictwa na łamach Kuriera Kolejowego zapewnia, że obecnie podejmowane są działania zmierzające do zapewnienia finansowania dla całej inwestycji, tak aby jej realizacja mogła zakończyć się do końca 2026 roku.

Jak na razie ministerstwo infrastruktury i budownictwa zatwierdziło prace zmierzając do realizacji projektu inwestycji, teraz wszyscy oczekują decyzji administracyjnych.

Agnieszka Michalik, fot. T.K







Dziękujemy za przesłanie błędu