Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
14/11/2017 - 10:35

Dało się? Jak drogowcy wspólnie z leśnikami dziury w drodze zalepili

Dziura na dziurze, tak do niedawna wyglądała droga z Obidzy do Brzyny. Jazda samochodem przypominała tam prawdziwy slalom. Sędziwa jezdnia, zbudowana jeszcze w latach osiemdziesiątych, wreszcie została wyremontowana.

Na ten remont mieszkańcy czekali całe lata, bo choć to trasa powiatowa, to jej kilometrowy odcinek z Obidzy do Brzyny nie był trasa przelotową. Kończył się w lesie. Korzystają z niej tylko okoliczni mieszkańcy, którzy mają tam swoje domy i leśnicy.  

Lasy Państwowe dogadały się z nowosądeckim starostwem i postanowiły wspólnie zrealizować inwestycję.

- Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych wyasygnowała na ten cel 500 tys. złotych, resztę dołożyło starostwo - mówi Adam Czerwiński dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg- W sumie remont kosztował blisko 790 tys. złotych.

To już druga droga, której remont współfinansowały Lasy Państwowe. Ten wariant współpracy udało się z dobrym skutkiem przetestować przy remoncie trasy Maciejowa - Złotne.

Teraz powiatowi drogowcy przymierzają się do kolejnej inwestycji. Jak zapowiada Andrzej Czerwiński, jeszcze na przełomie listopada i grudnia po nowej, liczącej  2 km nawierzchni, pomkną kierowcy na trasie z Florynki do Binczarowej.

- Jutro podpisujemy umowę. Mamy nadzieję, że pogoda pozwoli nam  przeprowadzenie remontu. Chcemy wejść z pracami lada dzień, bo tylko patrzeć jak sypnie śnieg - mówi Czerwiński.

Jmik. Fot, Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu







Dziękujemy za przesłanie błędu