Fiskus puści z torbami samorządy nad Jeziorem Rożnowskim? Zadyma o przetargi. Kto zje tę żabę?
O co poszło? Kontrolerzy skarbówki uznali, że część przetargów na inwestycje związane z umacnianiem brzegów jezior samorządy przeprowadziły z naruszeniem przepisów. Jak wyjaśnia Filip Szatanik, rzecznik marszałka Małopolski, każda z gmin przetarg zrobiła oddzielnie, a zdaniem fiskusa powinien być tylko jeden.
Teraz samorządy Gródka nad Dunajcem, Łososiny i Czchowa będą mieć kłopoty. Muszą zwrócić 6 mln złotych wraz z odsetkami. To część unijnej dotacji, którą gminy otrzymały na inwestycje związane z rewitalizacją brzegów Jeziora Rożnowskiego i Czchowskiego.
- W tej sprawie toczy się postępowanie administracyjne - mówi Szatanik. - W sprawie wydanej decyzji gminy mogą złożyć wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, która będzie przedmiotem stosownej analizy. W przypadku, gdy decyzja będzie utrzymana w mocy, samorządom przysługuje prawo do jej zaskarżenia do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie.
Zarzuty odpiera przewodniczący Związku Gmin Jeziora Rożnowskiego i burmistrz Czchowa Marek Chudoba. Samorządowiec o sprawie rozmawiać nie chce. Wyjaśnienia składa w przesłanym do redakcji Sądeczanina oświadczeniu, w którym tłumaczy, że do tej pory wykonano inwestycje za ponad 65 mln zł.
- Ostatnie zadanie opiewające na kwotę 40 mln zakończyliśmy w 2015 r. Była to inwestycja sfinansowana z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego i na każdym etapie - jak się wyraża przy pełnej wiedzy i współpracy ze służbami urzędu marszałkowskiego. Zadanie to było poddane kontroli nie tylko merytorycznej, finansowej, ale przede wszystkim w aspekcie prawnym od samej aplikacji, aż do uruchomienia płatności przez cały czas realizacji, skończywszy na wypłacie ostatniej transzy- mówi burmistrz Czchowa
Chudoba podkreśla, że co najmniej dwukrotnie dokumenty przetargowe były szczegółowo kontrolowane przez powołane do tego departamenty urzędu marszałkowskiego, w 2012 roku Związek został skontrolowany przez Najwyższą Izbę Kontroli.
Czytaj też Jezioro Rożnowskie kurczy się. Strefa namułów sięga już Siennej
- Kontrolerzy nie wnieśli uwag do wyboru przez Związek trybu udzielenia zamówień publicznych oraz ostatecznych rezultatów przeprowadzonych postępowań w zakresie wyboru najkorzystniejszej oferty i zachowania konkurencji - pisze w oświadczeniu przewodniczący Związku Gmin Jeziora Rożnowskiego.
Ja mówi Chudoba w takim kontekście związek wynikiem kontroli służb skarbowych jest zaskoczony i decyzje o zwrocie milionów z unijnej dotacji zakwestionuje.
- Jesteśmy w posiadaniu dokumentów z urzędu zamówień publicznych, z których wynika, że możemy być spokojni o końcowe rozstrzygnięcie. Oczekujemy na decyzję Urzędu i jeżeli będzie niekorzystna dla Związku skierujemy sprawę na drogę sądową - dodaje.
Tym, że trzeba będzie zwrócić unijne pieniądze jest zaskoczony zastępca wójta Gródka nad Dunajcem Mieczysław Hajduga, który twierdzi, że roszczenia fiskusa, nie mają uzasadnienia w przypadku gródeckiego samorządu, który swoją inwestycję na obrzeżach Jeziora Rożnowskiego realizuje w Barkowej-Posadowej.