I klamka zapadła. Już wiadomo kiedy zamykają Just. Którędy poprowadzą objazdy?
Życie bez Justu zacznie się dla kierowców 20 sierpnia. Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ten odcinek drogi z Nowego Sącza do Krakowa będzie zamknięty dla ruchu do końca października, o ile aura okaże się łaskawa.
Czytaj też Można się złapać za głowę jak oni budują sądecki dworzec MPK [ZDJĘCIA]
- Wszystko zależy od tego, jaka będzie jesień - mówi Iwona Mikrut, rzeczniczka małopolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji. W razie opadów uniemożliwiających prace, ten termin może się przedłużyć do połowy listopada.
Co z objazdami? Wreszcie są wytyczone, choć trwało to długo, bo w Polsce istnieje podział na drogi krajowe, wojewódzkie, powiatowe i gminne, co wymagało konsultacji zarządcami . Wszystko rozbijało sie o parametry jezdni . Teraz już wszystko wiadomo jak pojadą samochody.
- Jeden z objazdów poprowadzi drogami powiatowymi przez Wronowice i Świdnik. To droga tylko o 4 km dłuższa od drogi przez Just, dla pojazdów o nacisku 8 ton na oś - wyjaśnia Iwona Mikrut.- Oznacza to, że na przykład samochód dostawczy mający dwie osie, może mieć obciążenie 16tn, samochód ciężarowy z przyczepą w sumie 5 osi do 40 ton ładunku.
- Cięższe pojazdy mogą jeździć drogą krajową nr 28. Można także korzystać z innych dróg publicznych, stosując się do oznakowania o dopuszczalnej nośności - dodaje rzeczniczka.
Kiedy dochodzi do intensywnych opadów, jezdnia się przesuwa w kierunku Jeziora Rożnowskiego. Robią się w niej dziury, a mogą się też po prostu zrobić uskoki - tłumaczą specjaliści.
Na górze św. Justa wre praca przy stabilizacji osuwiska. To konieczne, bo kiedy dochodzi do intensywnych opadów, jezdnia się przesuwa w kierunku Jeziora Rożnowskiego. Robią się w niej dziury, a mogą się też po prostu zrobić uskoki - tłumaczą specjaliści.
Czytaj też Luzik na budowie? Wietrzy stopy i trzyma przęsło mostu heleńskiego [ZDJĘCIA]
Dlatego osuwisko jest stabilizowane za pomocą specjalnych pali. To konstrukcja o średnicy metra, która musi być zakotwiona w litej skale na głębokości nawet kilkunastu metrów.
W skale wierci się otwory, w które wprowadzane jest zbrojenie, potem wszystko zalewa się betonem. To technologia powszechnie stosowana też przy budowie przyczółków mostów. Pale są fundamentem, na którym robi się platformę i na to dopiero kładzie się nawierzchnię jezdni.
Czyta też Plac budowy na serpentynach. Rośnie osuwiskowa palisada na Juście [ZDJĘCIA]
Żelbetowe pale mają średnicę 60 cm i wiercone są na różną głębokość, w zależności od miejsca. Do tej pory otwory wiercone były na głębokość 11,5 m oraz 13 metrów. Powstanie w sumie 17 km pali - tłumaczy Iwona Mikrut,
Przebudowa drogi i jej stabilizacja zajmą w sumie dziesięć miesięcy, ale jak informuje Generalna dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, do tego terminu nie jest wliczany okres zimowy. To w praktyce oznacza, że prace skończą się w maju przyszłego roku. Koszt inwestycji to ponad 46 mln złotych.