Jak przerobić ścieki na ciepło i prąd. Już to robią w Nowym Sączu. [ZDJĘCIA]
Cała droga, poddawanych higienicznej obróbce nieczystości zaczyna się w pompowni wlotowej. Jak to się dzieje, że zamieniają się potem w przeźroczystą, czystą wodę, a potem jeszcze jest z tego ciepło i prąd?
- Pompy podnoszą ściek do takiego poziomu , żeby mogły przez całą oczyszczalnię przepływać w sposób grawitacyjny- tłumaczył w rozmowie z Sądeczaninem kierownik obiektu Łukasz Iljuczonek. - Dopływa ich tutaj około 23 tys. metrów sześciennych na dobę.
Potem, przechodząc przez całą oczyszczalnię, poddawane są procesom mechanicznymi, biologicznym, częściowo także chemicznym, po czym w postaci czystej wody, w odległości około 500 metrów od pompowni, wracają do Dunajca. Udaje nam się zredukować nawet do 90 procent zanieczyszczeń. Czas „obróbki” ścieków zajmuje około dwadzieścia cztery godziny.
Tę opowiedzianą w wielkim skrócie drogę miejskich ścieków ogląda się potem w kolejnych potężnych zbiornikach. Odór stopniowo znika, a ścieki rzeczywiście zamieniają się w czystą wodę. W ostatnim gigantycznym zbiorniku znajduje się tak zwany zgarniacz osadu.
Czytaj też Rozbudowa zakładu, oddzielne fabryki… Wiśniowski gna do przodu
- To urządzenie służące do oddzielania bakterii wykorzystywanych do procesów biologicznego oczyszczania ścieków. Ich przepływ jest bardzo wolny i dlatego powstaje zjawisko sedymentacji osadów, czyli ich opadania na dno. Osad trafia następnie do kompostowania, a potem wraca do środowiska jako pełnowartościowa, żyzna ziemia ….kupowana w workach w ogrodowych marketach - tłumaczy Iljuczonek.
Bo w oczyszczalni nic się nie marnuje. To obiekt samowystarczalny i na dodatek ekologiczny. W beztlenowym procesie stabilizacji osadu powstaje biogaz, wykorzystywany do produkcji energii elektrycznej i cieplnej .
.– Dzięki takiemu rozwiązaniu do atmosfery trafia rocznie mniej dwutlenku węgla, bo spala się mniej nawet o trzy tysiące ton węgla energetycznego – mówi Józef Ciuła, wiceprezes Sądeckich Wodociągów - Tylko w ubiegłym roku spółka wyprodukowała prawie 2,5 tys. megawatogodzin energii elektrycznej i ponad 3,5 tys. energii cieplnej. Dla porównania energia ta wystarczyłaby, żeby ogrzać i zapewnić energię elektryczną dla tysiąca domów w ciągu całego roku.
Czytaj też Porażający raport. Czy ktoś w Nowym Sączu walczy ze smogiem z rur wydechowych?
Sądeckie Wodociągi prowadzą pracę nad dalszym wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii. Na ten rok zaplanowana jest wymiana urządzenia, które z biogazu wytwarza energię elektryczną i ciepło. Zostanie zakupiony nowy zespół kogeneracyjny o wyższej mocy wytwórczej. Po inwestycji oczyszczalnia ścieków w Nowym Sączu będzie w pełni samowystarczalna energetycznie.
[email protected] fot.Jm