Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
08/11/2018 - 21:25

Miało być już pięknie. Złe wieści w sprawie linii Podłeże-Piekiełko

Wszystko miało już ruszyć z kopyta. Wiceszef resortu infrastruktury i budownictwa Mikołaj Wild, zapewniał w połowie października w Nowym Sączu, że "w najbliższych dniach można oczekiwać podpisywania pierwszych kontraktów związanych z przygotowaniem dokumentacji inwestycji" na budowę linii kolejowej Podłeże-Piekiełko. Ale w trwającej od kilku lat piekielnej telenoweli musi być przecież jakiś zwrot akcji, który przyda tasiemcowi nieco dramaturgii. W najnowszym odcinku pora na złe wieści.

Kiedy wiceminister infrastruktury i budownictwa Mikołaj Wild zapowiedział, że teraz to już wszystko ruszy z kopyta, wśród sądeckich parlamentarzystów zapanował nastrój optymizmu, który trwał ledwie nieco ponad dwa tygodnie. Bo znowu przyszły złe informacje. Krajowa Izba Odwoławcza po raz drugi unieważniła wybór najkorzystniejszej oferty w przetargu na dokumentację techniczną dla inwestycji.

Czytaj też Z Nowego Sącza do Warszawy w trzy godziny? Chcą budować nową linię kolejową

- Polskie Linie Kolejowe muszą ponowne rozpatrzyć obie oferty i dodatkowo przedstawić startującym w przetargu firmom uzasadnienie - tłumaczy rzeczniczka małopolskiego oddziału PKL Dorota Szalacha. - Uzasadnienie  ma uwzględnić nie tylko dokonanie wyboru ze względu na cenę, ale także metodologię  oceny kluczowych elementów kontraktu.

Jak zapewnia Szalacha, Polskie Linie Kolejowe dokonają ponownego wyboru oferty  jeszcze w tym miesiącu. Same prace nad dokumentacją potrwają blisko dwa lata.

Przypomnijmy, że w przetargowe szranki stanęła też polska firma Aecom, która swoją ofertę wyceniła na 208,5 mln zł oraz francuska Egis Rail, która za przygotowanie dokumentacji inwestycji chciała 221,4 mln. Polskie Linie Kolejowe wybrały droższych Francuzów, uznając ich ofertę za najkorzystniejszą.

Według harmonogramu jej przygotowanie ma się zakończyć do 2021 roku i obejmuje opracowanie dokumentacji projektowej inwestycji. Firma, która ostatecznie wygra przetarg, musi dostarczyć kolei opracowania niezbędne do wykupu gruntów i wykonania robót budowlanych

Czytaj też Piekielna linia Podłęże-Piekiełko. Co z tym przetargiem na inwestycję

Jak wyjaśniają PLK będzie to między innymi koncepcja programowo-przestrzenna , projekty budowlane i wykonawcze oraz decyzje administracyjne, takie jak lokalizacja, pozwolenie na budowę czy pozwolenia wodnoprawne. Muszą być też gotowe materiały przetargowe, wymagane do ogłoszenia postępowań na roboty budowlane. To wszystko składa się na pierwszy etap inwestycji, co ma kosztować 311,7 mln złotych. Finansowanie tego etapu, jest już zapewnione ze środków krajowych

Etap drugi, zaplanowany na lata 2020-2024, obejmuje modernizację liczącej 75 kilometrów  lini między Chabówką a Nowym Sączem, która zakłada wybudowanie ponadkilometrowej estakady oraz dwóch tuneli o łącznej długości 5,8 km. Trasa, która będzie jak nowa, pozwoli pociągom jechać z prędkością 120 kilometrów na godzinę.

Trzeci etap inwestycji, który ma być realizowany od 2020 do 2027 roku, to budowa nowej linii liczącej 58 kilometrów, łączącej Podłęże z Tymbarkiem i Mszaną Dolną, na której pociągi pojadą 160 kilometrów na godzinę.

[email protected] fot. archiwum


 







Dziękujemy za przesłanie błędu