Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
07/08/2018 - 08:30

Można się złapać za głowę jak oni budują sądecki dworzec MPK [ZDJĘCIA]

To, co rzuca się w oczy po wejściu na skrytą za metalowym płotem budowę, to gęsty las metalowych podpór. Dopiero po chwili można dostrzec stropy peronów stawianego tutaj nowego, sądeckiego dworca dla miejskich autobusów. Za jakiś czas perony zostaną połączone szklanym dachem.

Dźwig, zbrojenia, fragmenty postawionych już murów i prawdziwy las metalowych podpór podtrzymujących betonowe stropy... komuś kto nie jest budowlańcem  trudno  w tym wszystkim dostrzec długo wyczekiwany w Nowym Sączu nowoczesny dworzec MPK, ale inżynier budowy, Piotr Wysopal,  już to wszystko widzi.

Czytaj też Luzik na budowie? Wietrzy stopy i trzyma przęsło mostu heleńskiego [ZDJĘCIA]

- Niech pani to sobie to wyobrazi. O tam, proszę popatrzeć na tę płytę, na tych okrągłych słupach jest strop - wskazuje.

Kiwam głową, ale jedyne, co przemawia mi do wyobraźni, to wysokie konstrukcje autobusowych peronów. 

- Te perony zostaną połączone szkłem. Na tych słupach będzie jeszcze płyta żelbetowa. A tu, gdzie stoimy, postawimy dźwigary z drewna klejonego, na których będą szklane zadaszenia - wyjaśnia inżynier . - W sumie będą tworzyć trzy pola. Tu, między tymi żelbetowymi zadaszeniami jest jedno, a tam następne. Jeśli się wyjdzie  z budynku dworca, można przejść suchą stopą na ostatni peron.

Dworcowy budynek pnie się do góry, ale  trudno go jeszcze dostrzec. Wszystko przez te metalowe podpory, które podtrzymują strop.

-Od momentu jak się wyleje beton, muszą stać dwadzieścia osiem dni. Przez prawie miesiąc beton dojrzewa, aż osiągnie swoją właściwą wytrzymałość. W tych pomieszczeniach mają być lokale usługowe - mówi Piotr Wysopal.  

Nieopodal stoi ogromny dźwig obłożony ogromnymi, betonowymi płytami. To wielkie balasty, obciążające maszynę, żeby mogła podnieść ładunek o dużym ciężarze. To taka przeciwwaga. Właśnie teraz dźwig podnosi ramy z rusztowania.

Czytaj też Zamiast skrzyżowania... kamieni kupa. Rowerzyści osłupieli w Nowym Sączu [WIDEO] 

Czy to trudna budowa? - pytamy 

Tak. To jest konstrukcja żelbetu ze szkłem, ale ten dworzec będzie naprawdę piękny. Tam, gdzie te okrągłe słupy, będą fasady aluminiowe, podobnie jak od strony Alei Batorego.

Jak zapewnia szef projektu z firmy Erbet Józef Łęczycki, budowa idzie zgodnie z harmonogramem.

Czytaj też Skrzyżowanie pod zamkiem rozebrali, kostkę brukową zabrali. Dokąd zawieźli? 

Wszystko posuwa się w dobrym tempie. Jesteśmy nawet trzy miesiące do przodu. Chcemy to skończyć dużo wcześniej niż przewiduje to harmonogram . Bardziej nas trzyma sposób finansowania niż sama robota, którą jesteśmy w stanie skończyć szybciej. Pieniądze jednak wpływają do nas transzami, taka jest umowa z inwestorem.  

Dworzec ma być gotowy w połowie roku. Jego całkowita powierzchnia to ponad 640 metrów kwadratowych. Na parterze budynku zaplanowana jest przestronna poczekalnia dla pasażerów , która będzie wyposażona w tablice dynamicznej informacji i biletomat. W siedzibie nowego dworca znajdzie się punkt obsługi klienta  i publiczna toaleta. 

- Pozostała  część parteru zostanie przeznaczona na lokale usługowo-handlowe. Kondygnacja pierwszego piętra, do której dostęp umożliwi przestronna klatka schodowa wraz z windą, wykorzystana będzie dla potrzeb MPK.  Będzie tam między innymi  monitoring, pomieszczenie techniczne i  poczekalnia dla kierowców.

[email protected] fot.Jm

Zaglądamy na plac budowy nowego dworca MPK w Nowym Sączu




Dźwig, zbrojenia, fragmenty postawionych już murów i prawdziwy las metalowych podpór podtrzymujących betonowe stropy... trudno sobie wyobrazić, że wkrótce zamieni się to w długo wyczekiwany w Nowy Sączu nowoczesny dworzec MPK






Dziękujemy za przesłanie błędu