Nowy Sącz może być jak Nowy Jork albo Bogota? Prezydent Nowak tego nie kupuje
Ulica Nawojowska, Jagiellońska, Aleje Batorego zamieniają się w trakty dla pieszych i rowerzystów. Tylko w weekend, kiedy są zamknięte dla samochodów. Czy to możliwe? Teoretycznie tak, bo takie rozwiązania już zostały z powodzeniem przetestowane przez największe miasta świata, w których życie udało się zmienić na lepsze. Gdzie? Na przykład… w stolicy Kolumbii, Bogocie.
O tym, że na całym świecie miasta prześcigają się w tym, by stwarzać swoim mieszkańcom jak najlepsze warunki przekonywał podczas Europejskiego Kongresu Samorządów poseł Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski i jego kolega z sejmowych ław poseł Nowoczesnej Paweł Rabiej.
- Największe metropolie zmieniają systemy komunikacyjne, lepiej dbają o planowanie przestrzenne. Otwierają się na dialog i sięgają po nowe pomysły społeczne – mówił Paweł Rabiej i przywołał przykład Bogoty, w której centrum miasta zamienia się w weekend w gigantyczny deptak, wolny od samochodowego ruchu.
To nie tylko uwolnienie miasta, choćby na dwa dni od korków. To także realna walka ze smogiem – podkreślał poseł Nowoczesnej.
Czytaj też Zakorkowali nas na amen. Kierowcy się wściekli na Węgierskiej [ZDJĘCIA]
Co na to prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak, który także uczestniczy w kongresie? - Tym panom proponuję zejście na ziemię z Bogoty do Nowego Sącza albo do Krościenka czy Starego Sącza. Wtedy może zrozumieją, że te bzdury są zupełnie nierealne. I niech się zajmą sprawami polskimi a nie Bogoty, Paryża czy nowego Jorku. To naprawdę niedorzeczne i śmiechu warte.
Jakie inne wizje nowoczesnych miast przedstawiali parlamentarzyści? Przykładem godnym naśladowania walce o czyste powietrze jest Pekin – przekonywał z kolei Rafał Trzaskowski.
- Chińczycy po wielu latach powrócili do rowerów. W samej stolicy Chin można wypożyczyć blisko 3 mln jednośladów. W polskich miastach ten pomysł dopiero raczkuje - mówił parlamentarzysta.
Kolejną światową metropolią, w której życie zmienia się na lepsze i gdzie nadchodzi czas dla pieszych jest Nowy Jork – przekonywali Rabiej i Trzaskowski.
A w kraju? Zdaniem parlamentarzystów pozytywnym przykładem polskiego miasta, które postawiło na nowoczesne rozwiązania jest Warszawa.
- Prawdziwa przemiana dokonała się na ulicy Świętokrzyskiej która została zwężona. Jest za to szerszy trakt dla pieszych i miejsce na miejską zieleń. To rozwiązanie mimo początkowego oporu kierowców świetnie zdało egzamin - przekonywał Rabiej.
[email protected] fot. Jm