Pod zamkiem w Nowym Sączu widać już zarys nowego ronda [ZDJĘCIA]

Po starym skrzyżowaniu, które przez lata wpisywało się w pejzaż miasta nieopodal ruin sądeckiego zamku, nie ma śladu.

Od kilku tygodni, w związku z budową dużego, nowoczesnego ronda kierowcy skazani są na spore utrudnienia komunikacyjne. Na stanie w korkach, szczególnie w godzinach szczytu. Przemieszczający się po Nowym Sączu kierowcy jak i piesi zaciskają zęby. Bardziej niecierpliwi psioczą ile wlezie i pytają, kiedy zakończy się ten komunikacyjny koszmar. Inni podchodzą do tych utrudnień na większym luzie. "Trzeba wytrzymać" - mówią.

Kilka dni temu teren, gdzie jeszcze do niedawna znajdowało sie skrzyżowanie przypominał krajobraz księżycowy. Teraz można zobaczyć już zarys powstającego tam ronda.

Potężny walec jeździł dzisiaj po obrysie pierścienia nowego ronda stabilizując warstwę podbudowy.  W najbliższych dniach prowadzone będą prace na drogach dojazdowych do ronda, czyli na ulicy Piotra Skargi i Kazimierza Wielkiego. Już układane są też krawężniki.

Nowe rondo pod zamkiem będzie podobne do tego, jakie zostało wybudowane przy Galerii Trzy Korony. Będzie jednak znacznie większe. Nie będzie tam zamontowanej sygnalizacji świetlnej.

Na rondzie znajdą się tzw. bajpasy, umożliwiające kierowcom swobodny skręt w prawo poza samym pierścieniem ronda.  

Na obu rondach - tym pod zamkiem oraz nieco mniejszym, które będzie wybudowane na osiedlu Helena zostanie położona nawierzchnia z dodatkiem gumy. Drogowcy mają nadzieję, że w związku z tym nie będzie tak dużego hałasu, powodowanego przez ruch kołowy. Taka nawierzchnia jest na obwodnicy północnej.

Plan jest taki, aby otworzyć nowe rondo pod zamkiem z końcem wakacji.

[email protected], Fot. IM.