Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
20/09/2017 - 12:00

Co Instytut Książki robił na Festiwalu Biegowym w Krynicy?

Instytut Książki uczestniczył po raz pierwszy w swojej historii w imprezie stricte sportowej z programem promującym czytelnictwo. Pierwszy dzień obecności na 8. PKO Festiwalu Biegowym upłynął pod znakiem warsztatów i dyskusji.


W Strefie Dzieci położonej w centrum miasteczka biegowego odbyły się warsztaty literacko-plastyczne, które poprowadziła ilustratorka, Magdalena Kozieł-Nowak. Zadaniem najmłodszych było przygotowanie, znanych z baśni Charles'a Perraulta o Tomciu Paluchu oraz wiersza Jana Brzechwy, siedmiomilowych butów. Wycinając, klejąc, rysując i poznając klasykę literatury dziecięcej, uczestnicy tworzyli dla siebie buty, które dzięki swoim fantastycznym formom nie tylko miały dodać im sił do sportowych zmagań, ale przyniosły również wiele radości.

O godz. 19:00 w Domu Forum Sport-Zdrowie-Pieniądze rozpoczęła się dyskusja „Od czytania do biegania (i z powrotem)”, w której udział wzięli: dziennikarz i komentator sportowy – Przemysław Babiarz, dziennikarka serwisu kulturalnego i redaktorka pisma sportowego – Katarzyna Dydo-Rosłoń, literaturoznawca z Uniwersytetu Łódzkiego – prof. Arkadiusz Morawiec i poeta – Marek Czuku. Moderatorem dyskusji był wicedyrektor Instytutu Książki, prof. Krzysztof Koehler, który rozpoczął od pytań dotyczących doświadczeń biegowych.



Okazało się, że każdy z naszych gości biega „inaczej”, od krótkich dystansów w przypadku Katarzyny Dydo-Rosłoń, po udział w maratonach prof. Arkadiusza Morawca, od stopniowego odejścia od biegania przez Przemysława Babiarza, po powrót po latach do treningów w przypadku Marka Czuku. Prowadzący zapytał następnie o kwestię wpływu wysiłku fizycznego, który szczególnie w przypadku biegów maratońskich i ultramaratońskich jest trudny do wyobrażenia, na ludzką psychikę i duchowość. Katarzyna Dydo-Rosłoń podkreślała aspekty zdrowotne i relaksacyjne biegu, dzięki któremu ludzki organizm jest lepiej dotleniony, a co za tym idzie, sam człowiek bywa szczęśliwszy. Nasi goście nie byli zgodni, co do tego, czy można twórczo myśleć w czasie maratonu, jednak jak dowodzi doświadczenie kilku pisarzy, w tym Murakamiego, który wydał niedawno książkę pt. "O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu", dla niektórych te dwie sfery – biegania i tworzenia – zachodzą na siebie.

W toku dalszej dyskusji Przemysław Babiarz nawiązał do antycznych korzeni maratonu i stwierdził, że każdy biegacz jest posłańcem, który niesie swoje przesłanie. Nie zawsze wiemy, jakie ono jest, ale w tym wysiłku, pokonywaniu siebie zawsze jest jakaś tajemnica. Prof. Arkadiusz Morawiec wskazał natomiast na nieco zapomniany, ale ostatnio powracający do łask starożytny ideał kalokagatii, którego celem było kształtowanie człowieka nie tylko sprawnego fizycznie, ale również mądrego i dobrego. Marek Czuku odczytał natomiast jeden z wierszy o bieganiu Janusza Drzewuckiego – jednego z najbardziej znanych twórców-maratończyków w Polsce, autora dziennika "Życie w biegu" – i przyznał, że mógłby się pod słowami poety podpisać.

Godzinną dyskusję zakończyły rozważania o modzie na bieganie i ewentualnych zagrożeniach, jakie ona ze sobą niesie, szczególnie dla tych, którzy w swoim wysiłku pozostają bezrefleksyjni.

Opr. RG [email protected] Fot. D. Kawa/ Instytut Książki







Dziękujemy za przesłanie błędu