Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
20/10/2018 - 13:50

Co zawarł 120 lat temu w swym testamencie Szczęsny Morawski?

W tym, jubileuszowym roku odzyskania niepodległości, przypada też 200. rocznica urodzin i 120. rocznica śmierci historyka, pisarza, malarza i etnografa Szczęsnego Morawskiego, osoby niezwykle zasłużonej dla Sądecczyzny.


Chociaż urodził się w Rzeszowie, pracował we Lwowie i na Sądecczyznę planował w 1852 r. przyjechać jedynie dla celów zdrowotnych tylko na pewien czas do swojego brata Adama - właściciela wsi Kamionka Wielka, wyjazd rekonwalescencyjny się przedłużył.

Ziemia Sądecka tak go urzekła, że zaczął badać jej przeszłość i postanowił tu zostać na zawsze. Nie wrócił już do Lwowa, osiedlił się za to w Starym Sączu.  Pośród materiałów archiwalnych przechowywanych w Archiwum Narodowym w Krakowie Oddział w Nowym Sączu, znajduje się testament Szczęsnego Morawskiego, który dotąd nieznany, można można było zobaczyć w całości na wystawie, którą przygotowała Powiatowa i Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Starym Sączu (w nowej siedzibie biblioteki) na rocznicę śmierci (10 kwietniu br.)

Testament został sporządzony niecałe 4 lata przed śmiercią - 15 października 1894 r. Otwarty i ogłoszony w gmachu c.k. Sądu Powiatowego w Starym Sączu 30 kwietnia 1898 r. Ponad dwa tygodnie po śmierci. Szczęsny Morawski nie zostawił potomka, dlatego spadkobiercą uczynił swojego bratanka Władysława Morawskiego z Odrzechowa z powiatu sanockiego.

Władysław był synem wspomnianego Adama u którego przebywał na początku swojego pobytu na Sądecczyźnie. Warto wspomnieć, że dzieci Władysława były znaczącymi postaciami w II Rzeczypospolitej, Jan Morawski był sędzią Trybunału Administracyjnego, Sądu Najwyższego i Ministrem Sprawiedliwości, Józef Agaton Morawski został posłem IV kadencji Sejmu (1935-1938).

Szczęsny zostawił Władysławowi niemal 15 tys. złotych reńskich w akcjach i w oszczędnościach (akcje Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego oraz wkłady w książeczkach kas oszczędnościowych miast Tarnowa i Nowego Sącza, Kasy Zaliczkowej Starego Sącza). Z sumy tej wypłacić miał bratanek po tysiącu złotych reńskich siostrzeńcom - synom siostry Szczęsnego - Gabrieli Dzieślewskiej.

Testament jest zwięzły, zatytułowany jak na taki dokument przystało „Moja ostatnia wola”. Nie ma w nim typowych form używanych w tamtych czasach w testamentach, wezwań do Boga czy też Trójcy Świętej, myśli filozoficznych, przesłań dla potomnych, jak również sformułowań wskazujących na zły stan zdrowia autora, itp. Jest zwięzłe wyrażenie woli i wskazanie głównego spadkobiercy, do którego miało należeć ponadto wszystko co okazałoby się kiedykolwiek własnością Szczęsnego Morawskiego.

Na końcu, zgodnie z wymogami dla tego typu dokumentów, znajduje się data i miejsce sporządzenia oraz podpis. Na samym dole testamentu jest dopisek sporządzony w c.k. Sądzie Powiatowym w Starym Sączu po śmierci Morawskiego i po otwarciu testamentu, informujący o „głośnym, dosłownym i wyraźnym odczytaniu”.

W nowosądeckim Oddziale Archiwum Narodowego jest wiele takich nieznanych dokumentów i innych archiwaliów, dotyczących bardziej lub mniej zasłużonych Sądeczan.

Sylwester Rękas







Dziękujemy za przesłanie błędu