Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
13/04/2019 - 15:05

Gorzkie żale: Grzegorz K. Szczecina o nabożeństwie pasyjnym

Nie sposób wyobrazić sobie przeżywania Wielkiego Postu bez nabożeństwa Gorzkich żali. Wraz z Drogą Krzyżową wrosły one na stałe w religijno-narodowy krajobraz tego postnego okresu. Gorzkie żale grane i śpiewane niemal w każdej świątyni rozbrzmiewają swoistym kolorytem, który jest właściwy dla każdego rejonu Polski.


Bardzo szybko z nabożeństwem Gorzkich żali powiązano praktykę wystawienia Najświętszego Sakramentu i kazań pasyjnych, które również są charakterystyczne dla naszego kraju. Owo kazanie wygłaszane jest zgodnie z tradycją, po śpiewie „Któryś za nas cierpiał rany” kończącym cykl pieśni dawnej części nabożeństwa, a przed „Suplikacją”. Ma ono przygotować umysły i serca wiernych na rozważanie Męki Pańskiej w obecności Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie.

Nabożeństwo pasyjne w diecezjach

Gorzkie żale szybko stały się nabożeństwem popularnym i chętnie celebrowanym. Ks. Michał Bartłomiej Tarło zostawszy biskupem poznańskim (1710-1715), zainicjował to nabożeństwo w swej rozległej wówczas diecezji. Księża misjonarze zaprowadzali je w swoich licznych placówkach, a ponieważ w XVIII w. prowadzili oni 22 seminaria w Polsce (na 31 ogólnej liczby), zaszczepiali w młodych kapłanach umiłowanie do tego nabożeństwa. Również w tym czasie księża misjonarze prowadzili liczne misje ludowe i rekolekcje, które sprzyjały nowym formą modlitwy. Wiele też bractw dawnej Polski przyjmowało praktykę śpiewania Gorzkich żali.

Synod diecezjalny przemyski z 1725 r., któremu przewodniczył bp Krzysztof Szembek, w kanonie uchwał przypominając o wystawieniu Najśw. Sakramentu w czasie świąt i nabożeństw wymienia również nabożeństwo pasyjne, zaznaczając „gdzie się to nabożeństwo odprawia”.  Wynika z tego, że choć Gorzkie żale nie były odprawiane we wszystkich kościołach, to jednak powszechnie w diecezji musiały być znane.

O powodzeniu nabożeństwa świadczy fakt, iż w przeciągu pół wieku od pierwotnego wydania w 1707 r. ukazało się aż piętnaście wydań. Z czasem pojawiły się tłumaczenia na języki: litewski (1750 r.), niemiecki, angielski – łącznie z próbą zaszczepienia nabożeństwa w kościele anglikańskim  Tak więc w połowie XIX w. nabożeństwo pasyjne było już znane w całym kraju. Księga protokołów Bractwa św. Rocha pod datą 16 i 23 stycznia 1848 r. podaje: „Nie masz bowiem kościoła, gdzie tylko język polski zasięga, aby odprawiane nie było nabożeństwo pasyjne czyli Gorzkie żale”. Potwierdzenie tych słów znajdujemy w rozmaitych wypowiedziach polskich misjonarzy, pracujących wśród rodaków na obczyźnie.







Dziękujemy za przesłanie błędu