1 Pułk Strzelców Podhalańskich: żołnierze "z piórkiem" - to sól Sądecczyzny
Sama analiza spisu treści pokazuje, że zamiarem autora było możliwie jak najszersze i wielowątkowe ukazanie dziejów 1 psp. Oprócz szczegółowych opisów szlaków bojowych z lat 1918-1920 oraz wojny obronnej 1939 r. otrzymujemy sporo informacji o umundurowaniu, uzbrojeniu, życiu codziennym i świątecznym w koszarach, roli jaką pułk odgrywał w lokalnej społeczności. O próbie monograficznego ujęcia tematu świadczy rozdział siódmy „Tradycje pułku”, który przybliża działalność akowskiej partyzantki okresu okupacji i formacji Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, jednostek LWP i odrodzonego po 1989 r. Wojska Polskiego i Straży Granicznej, odwołujących się do tradycji i symboliki 1 psp.
Publikacja posiada niekwestionowany walor popularyzatorski. Liczni mieszkańcy regionu będą na jej kartach poszukiwać nazwisk swoich przodków służących w „podhalańskim wojsku”. Wielką wartością jest też obfity materiał ilustracyjny (392 fotografie archiwalne i współczesne oraz 12 szkiców sytuacyjnych), często prezentowany publicznie po raz pierwszy. Jedną z ciekawostek jest wykonana przez autora graficzna rekonstrukcja zaginionego sztandaru 1 psp. Na pozytywne przyjęcie książki niebagatelny wpływ ma jej forma edytorska i układ graficzny: poręczny format, przejrzyste ułożenie tekstu, dobrze wkomponowane ilustracje.
Autor już we wstępie zastrzega, że publikacja nie jest opracowaniem naukowym, a raczej opowieścią o dziejach. Deklarację tę należy przyjąć z uznaniem wobec uczciwości autora. Jednocześnie budzi ona żal, że zastosowany mimo tej deklaracji aparat naukowy (przypisy) został bardzo ograniczony. Przede wszystkim w przypisach brak odwołania do źródeł historycznych – dominują odnośniki do innych opracowań, w których tematyka 1 psp była obecna. W książce z zakresu historii wojskowości odczuwalnym jest całkowity brak odwołania do zasobu Centralnego Archiwum Wojskowego (choćby w postaci adnotacji, że przeprowadzona kwerenda nie przyniosła spodziewanych rezultatów). Dość rzadkie rozmieszczenie przypisów bibliograficznych powoduje, że wiele informacji podanych przez autora jest trudno zweryfikować. Zdecydowana większość odwołań to autorskie komentarze lub wyjaśnienia i uzupełnienia wątków poruszonych w tekście głównym. Najpoważniejszą wadą publikacji jest brak indeksu nazwisk, co bardzo utrudnia przyszłe wykorzystanie opracowania jako bazy informacji o żołnierzach i osobach związanych z 1 psp.
Pierwsze całościowe opracowanie dziejów 1 psp zajmie ważne miejsce wśród Sandecjanów. Będzie też zapewne impulsem do dalszych badań, które uzupełnią stan naszej wiedzy. A w każdej kolejnej publikacji autorzy przywoływać będą książkę p. Jacka Palucha, przyznając mu palmę pierwszeństwa w ocaleniu od zapomnienia dziejów 1 pułku strzelców podhalańskich.