Jechał za szybko i dachował. Auto zatrzymało się obok krzyża [ZDJĘCIA]
We wtorkowy wieczór (16 października) w Łososinie Dolnej doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Była godzina 20.20. Dwie osoby podróżowały samochodem marki Fiat Panda. Nagle na łuku drogi kierowca stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi i dachował.
Zobacz też W Łęce zderzyły się samochody. BMW stanęło w ogniu
Auto zatrzymało się w przydrożnym rowie tuż obok krzyża, który upamiętnia osobę, która kiedyś zginęła w tym miejscu. Uczestnicy wypadku mieli dużo szczęścia. Wyszli z samochodu o własnych siłach i nie skarżyli się na żadne dolegliwości. Nic im się nie stało.
Po kilku minutach na sygnale przyjechali strażacy z Łososiny Dolnej i Nowego Sącza, a także policja. Samochód znajdował się w przydrożnym rowie na dachu. Obok pojazdu stał kierowca i pasażer.
Z auta wylały się płyny. Strażacy postawili pojazd na koła za pomocą wyciągarki samochodowej, aby ograniczyć wyciek płynów. Na miejscu pracowali sądeccy policjanci, którzy ustalali, jak doszło do tego wypadku. Jak się okazało, kierowca jechał za szybko i stracił panowanie nad samochodem. Funkcjonariusze ukarali go mandatem.
RG r.gajewski@sadeczanin.info, Fot. PSP Nowy Sącz/ OSP Łososina Dolna