Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
24/04/2018 - 10:20

Jeździł skradzionym rowerem po mieście. Takiego obrotu sprawy się nie spodziewał

Ukradł rower i jeździł na nim po mieście. Przyjechał na stację benzynową zrobić zakupy. Nie spodziewał się, że spotka tam policjanta. Złodziejowi grozi nawet pięć lat więzienia.

Sezon wycieczek rowerowych  rozpoczął się już na dobre, a razem z nim uaktywnili się złodzieje. W sobotę 21 kwietnia w bloku na osiedlu Szujskiego w Nowym Sączu doszło do kradzieży. 29 – letni mężczyzna wszedł na klatkę schodową i zabrał z piwnicy rower górski. Właścicielka bardzo szybko zauważyła kradzież i powiadomiła policję. Rower był wart aż dwa tysiące złotych

Zobacz też Kordian B. usłyszał zarzuty. Mężczyzna jest podejrzany o śmiertelne potrącenie mieszkańca Gorlic

Sądeczanin jeździł po mieście. Po kilku godzinach przyjechał na stację benzynową zrobić zakupy. Miał jednak pecha, bo spotkał tam policjanta z sądeckiej jednostki, który był w czasie wolnym od służby.

- Funkcjonariusz zauważył przy stacji benzynowej rower odpowiadający opisowi podanemu przez poszkodowaną. Policjant szybko zatrzymał 29-latka, a ten przyznał się do kradzieży – wyjaśnia Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

Sądeczanin usłyszał już zarzut. Za popełnione przestępstwo może spędzić nawet pięć lat w więzieniu.

RG [email protected], Fot. Ilustracyjna Sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu