Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 17 kwietnia. Imieniny: Anicety, Klary, Rudolfina
15/10/2018 - 11:45

Karambol w Bobowej. Kierowca BMW walczy o życie w szpitalu

Wracamy do tragicznego wypadku w Bobowej, gdzie w piątkowy wieczór (12 października) zderzyły się trzy samochody. Niestety aż pięć osób trafiło do szpitala, w tym dwie w bardzo ciężkim stanie.

Jak udało nam się dowiedzieć od rzecznika prasowego gorlickiej policji Grzegorza Szczepanka, najciężej ranny został 21-letni mieszkaniec gminy Bobowa, który kierował samochodem BMW. Mężczyzna miał liczne obrażenia głowy, dlatego śmigłowcem został zabrany do szpitala w Rzeszowie. Jego stan w dalszym ciągu jest krytyczny. Lekarze walczą o jego życie. 17-letnia dziewczyna, która również podróżowała tym samochodem miała wielkie szczęście. To naprawdę cud, że nic poważnego jej się nie stało.  Młoda kobieta została już wypisana ze szpitala.

Zobacz też Dramatyczny wypadek na obwodnicy Bobowej. Dwie osoby w stanie krytycznym

Samochodem dostawczym marki Ford podróżowało małżeństwo. 60-letni kierowca był nieprzytomny. Pogotowie zabrało go do szpitala. Na szczęście jego życiu już nic nie zagraża. Z każdym dniem jego stan się poprawia. W szpitalu przebywa także jego 60-letnia żona, która również wraca do zdrowia.

Trzecim autem marki Fiat Stilo podróżował sam kierowca. Trafił do szpitala, ale na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Został wypisany jeszcze tego samego dnia.

Śledczy zabezpieczyli samochody do badań. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierowca BMW próbował wyprzedzać na podwójnej ciągłej Fiata, którego prowadził mieszkaniec Ciężkowic. W tym momencie z przeciwnego kierunku nadjechał samochód dostawczy marki Ford. Pojazdy zderzyły się ze sobą czołowo. Siła uderzenia była bardzo duża. Z dostawczaka wypadł silnik. BMW również było doszczętnie zniszczone. Mężczyzna, który podróżował Fiatem widząc co się dzieje, próbował uniknął zderzenia, dlatego zjechał do przydrożnego rowu. Okoliczności i przyczyny tego wypadku wyjaśniają gorliccy policjanci.

RG [email protected], Fot. Ilustracyjna







Dziękujemy za przesłanie błędu