Kochał góry i tam zakończył życie. Adamowi nie udało się zdobyć Górskiej Odznaki Turystycznej
Rodzina rozwiała wszelkie wątpliwości i nadzieje. Pod Sokolicą ratownicy znaleźli ciało Adama Koncewicza z Tegoborzy
Zobacz także: W Pieninach, pod Sokolicą, ratownicy znaleźli ciało Adama Koncewicza
- Adam kochał góry. Co roku jeździł w Bieszczady, chodził po Beskidzie Sądeckim, Gorcach, Pieninach. Zdobyte szczyty zapisywał w książeczce PTTK, ponieważ chciał zdobyć Górską Odznakę Turystyczną - mówi ze smutkiem Ewa Zysk, ciocia zmarłego Adama.
W poszukiwania Adama włączyła się cała rodzina, przyjaciele, koleżanki i koledzy, a także policja, ratownicy GOPR i mieszkańcy Sądecczyzny, a szczególnie Tęgoborzy, w której śp. Adam mieszkał. Wszyscy byli bardzo zdeterminowani i pełni nadziei, że 17-latka uda się szybko odnaleźć całego i zdrowego. Redakcja portalu „Sądeczanin” będąc w stałym kontakcie z rodziną zaginionego, także starała się dopomóc, publikując każdego dnia rysopis i zdjęcia Adama, a także informacje o postępach w poszukiwaniach. Niestety wczoraj dotarła do nas smutna wiadomość, że znaleziono ciało Adama.
- Adam z domu wziął dwie kanapki. Kiedy go znaleziono, w plecaku ciągle czekała jedna z nich - ta przeznaczona na drogę powrotną – dodaje ciocia zmarłego.
Rodzina śp. Adama Koncewicza składa serdeczne podziękowania wszystkim tym, którzy włączyli się w poszukiwania i wspierali ich w tym trudnym dla nich czasie.
Zobacz także: Gdzie jest 17-letni Adam Koncewicz z Tęgoborzy? Wyszedł z domu i ślad po nim zaginął
Nowy trop w poszukiwaniach zaginionego Adama Koncewicza. Widzieli go w Krościenku
Adam Koncewicz widziany w Krościenku. Mamy zdjęcie nagrania z monitoringu
Trwają poszukiwania Adama Koncewicza w Pieninach. Czy 17-latek dotarł na Słowację?
RG [email protected] Fot. Rodzina Zmarłego