W gminie Łącko grasuje podpalacz? Paliła się kolejna stodoła
Strażacy otrzymali wezwanie w środę (22 listopada) kilka minut przed godziną 22. Na ratunek pośpieszyły zastępy z sądeckiej jednostki, a także ochotnicy z Łącka i Zagorzyna. Na szczęście ogień dopiero zaczynał się rozprzestrzeniać i dzięki szybkim działaniom strażaków, pożar udało się szybko ugasić.
Na szczęście w budynku nie było ani siana ani słomy, bo wtedy ogień rozprzestrzeniłby się znacznie szybciej.
- Spaliła się jedynie znaczna część drewna, która znajdowała się w środku – relacjonują strażacy z Łącka.
Na miejscu pracują jeszcze policjanci, którzy ustalają przyczynę wybuchu ognia. To już kolejny pożar w gminie Łącko w ostatnim czasie. Przypomnijmy. W nocy z soboty na niedzielę (18/19 listopada) paliła się stodoła w Kiczni, która prawdopodobnie została podpalona. Niestety była ona wypełniona sianem. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał i budynku nie udało się uratować.
Zobacz także: Czy w Kiczni grasuje podpalacz? Czterdziestu strażaków przez całą noc walczyło z ogniem [ZDJĘCIA]
Podobny pożar miał miejsce 20 października także w Kiczni. Wtedy również doszczętnie spłonęła stodoła wypełniona sianem i słomą. Czy w gminie Łącko grasuję groźny podpalacz?
Zobacz także: Łuna ogniowa nad Kicznią. Budynek spłonął doszczętnie. Co tam się stało? [ZDJĘCIA]
RG [email protected] Fot. OSP Łącko