Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 23 kwietnia. Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha
11/12/2018 - 13:50

Wypadek w Łużnej: lekarze byli bezradni. Pieszy zmarł w szpitalu

Czy pieszy miał na sobie odblaski? Z jaką prędkością jechał kierowca? Czy latarnie, które znajdują się przy drodze, były włączone? Niestety te pytania jak na razie pozostają bez odpowiedzi. Śledczy ustalają okoliczności tragicznego wypadku w Łużnej, w którym zginął mężczyzna.

Niestety nie udało się uratować życia pieszego, który w poniedziałek (10 grudnia) został potrącony przez samochód. Mężczyzna miał 67 lat i był mieszkańcem gminy Łużna. W miejscu, w którym doszło do wypadku pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza z Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach pod kierunkiem prokuratora. Śledczy zabezpieczyli samochód, który teraz będzie poddany oględzinom. Przebadali kierowcę alkomatem. Okazało się, że był trzeźwy.

Zobacz też Tragiczny wypadek w Łużnej. Konieczna była reanimacja

Na tę chwilę niewiele udało się ustalić. Wiadomo jedynie, że do wypadku doszło około godziny 16.30. Mieszkaniec Gorlic, który jechał samochodem marki Land Rover potrącił w Łużnej pieszego, który znajdował się na jezdni. Nie wiadomo czy przechodził na drugą stronę jezdni czy może szedł poboczem drogi.

Siła uderzenia była bardzo duża. Mężczyzna upadł na ziemię. Niestety był nieprzytomny i nie oddychał. Osoba postronna natychmiast wezwała służby ratunkowe i zaczęła reanimację. Gdy pogotowie ratunkowe dotarło na miejsce, mężczyzna wciąż nie odzyskał funkcji życiowych. Ratownicy kontynuowali reanimację. Poszkodowany w stanie krytycznym został przewieziony do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Gorlicach, gdzie niestety zmarł.

W miejscu, w którym doszło do wypadku nie było chodnika. Było natomiast oświetlenie, ale na tę chwilę nie wiadomo czy latarnie były włączone. Śledczy ustalają okoliczności i przyczyny wypadku.

RG [email protected], Fot. Ilustracyjna Sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu