10. Limanowa Forrest. Jubileuszowy klasyk anglosaski dla Kulki i Rybaka
Po punkty Grand Prix Małopolski, a także cenne nagrody, 300 osób ścigało się na szczyt Miejskiej Góry i z powrotem, pokonując 300 m w górę na zaledwie 7-kilometrowej trasie. Aura była, na szczęście, łaskawa i po kilku latach ekstremalnych (upały lub ulewy), warunki do biegania były niemal idealne.
Zwycięzcą jubileuszowej edycji został Ukrainiec Sergii Rybak, któremu pokonanie 7 km zajęło 28:55 min. Drugi był jego rodak Paweł Olijnyk z wynikiem 29:01, na podium stanął także Jacek Michulec. Najszybszy z Polaków stracił do drugiego miejsca 6 sekund (29:07). Czwarty finiszował Robert Faron (29:28).
Wśród kobiet bezkonkurencyjna była Regina Kulka z Ropy. Wbiegła na metę z czasem 33:39, a drugą zawodniczkę wyprzedziła o ponad 3 minuty. Ukrainka Swietłana Olijnyk uzyskała wynik 36:51, a trzecia zawodniczka, Beata Świadek z Wołowic, 37:59.
Malownicza, choć niełatwa trasa, zachwyciła uczestników. Przebiega po szlakach turystycznych, drogach leśnych, polnych, miejscami kamienistych i częściowo po asfalcie, prowadząc na Miejską Górę (716 m. n.p.m.), na której wznosi się Milenijny Krzyż, największy w Polsce, ponad dwukrotnie większy od tego na Giewoncie. Nic dziwnego, że wielu biegaczy nie odmówiło sobie na szczycie chwili odpoczynku i wykorzystało okazję do uwiecznienia na zdjęciach zarówno krzyża, jak i panoramy okolicy.
– Fajny bieg ze stromym podbiegiem i pięknymi widokami na górze, skąd widać całą okolicę – zachwycała się Aneta Brudkiewicz-Paździora, która do Limanowej przyjechała pierwszy raz. – Trochę się bałam, bo w środę oddawałam krew i trudno dzisiaj biegło się pod górę. Znalazłam jednak po drodze czterolistną koniczynę i bieg naprawdę okazał się szczęśliwy. Udała się też pogoda. Nie było za gorąco, nie padało. Organizacja super. Podobało mi się, że wyróżniono biegacza, który startował we wszystkich edycjach – dodała.
Mniej zadowolona z trasy była Izabela Kańtoch z Bytomia: – Było mokro i ślisko. Na środku trasy leżały połamane drzewa i trzeba było przechodzić nad, albo pod konarami. Ale ogólnie super. Ważne, że to kolejny weekend spędzony nie na kanapie, ale w biegu.
Podczas 10. Limanowa Forrest odbyły się 9. Mistrzostwa Służb Mundurowych w biegu górskim. Zwyciężył (trzeci w klasyfikacji generalnej) Jacek Michulec, a wśród umundurowanych pań najszybsza była Katarzyna Zamora z Laskowej (41:36). Rozegrano także marsz nordic walking oraz biegi dzieci.
KM