Który minister zadeklarował, że ma Sandecję w sercu?
W trakcie wywiadu padło pytanie do ministra, w którą stronę mocniej bije mu serce - Pogoni Szczecin czy Sandecji Nowy Sącz? - Rozdarte jest serce, panie redaktorze, ale ta miłość do Sądecczyzny jest oczywista, bo to moja ojcowizna, ale od ponad 30 lat jestem mieszkańcem Pomorza Zachodniego, a jak pan wie, Pomorze Zachodnie jest najpiękniejsze - spontanicznie odpowiedział podczas audycji Joachim Brudziński.
- Problem miałem, bo w akademiku mieszkałem z kolegą z Białegostoku, który kibicował Jagiellonii i trudno mówić o sztamie Jagiellonii Białystok z Sandecją Nowy Sącz. Na szczęście pogodziła nas Pogoń Szczecin i wylądowaliśmy w Szczecinie - dodał parlamentarzysta, wyraźnie zaciekawiony tematem.
Zobacz: Sandecja wygrywa i awansuje w ligowej tabeli
Redaktor nawiązał do własnych sympatii klubowych. - Polonia Warszawa jest zawsze najlepsza, to wszyscy wiemy - po czym dodał - Sandecja, to jak Polonia Warszawa, bo my trzymamy sztamę - wyjawił Robert Mazurek podczas rozmowy. Minister zszedł na temat innego klubu. - A LKS Gnojnik? - zapytał.
Na zdziwienie dziennikarza, szef MSWiA opowiedział historię ze swego życia. - Jak jeździłem do domu, do Nowego Sącza, jak wracałem ze szkoły, to zawsze w Gnojniku, na przystanku witał mnie napis „LKS Gnojnik Pany” i wtedy już wiedziałem, że jestem blisko Nowego Sącza - powiedział.
- Pozdrawiamy wszystkich mieszkańców Gnojnika i fantastycznych piłkarzy LKS Gnojnik - zakończył temat piłkarski podczas wywiadu prowadzący Robert Mazurek.
MŚ ([email protected]. Fot. gov.pl