Skauting to nowy projekt klubu. Sandecja rozwija struktury

Prace nad uruchomieniem skautingu trwały już od kilku miesięcy. Sandecja chciała wzorować się na klubach, które już takie struktury u siebie mają, więc przedstawiciele biało-czarnych w poszukiwaniu cennej wiedzy odwiedzili Śląsk Wrocław, Legię Warszawa oraz Lecha Poznań.

- Chcąc uniknąć błędów przy tworzeniu naszego skautingu, postanowiliśmy podpatrzeć jak robią to inni. Wiele lat grałem w piłkę, mam w tym środowisku sporo znajomych i dzięki temu dopuszczono mnie do pewnych informacji, otrzymałem cenne podpowiedzi - wyjaśnił nam w dzisiejszej rozmowie Arkadiusz Aleksander, dyrektor sportowy.

Zobacz: Przemysław Szarek wygrał z kontuzją. Może już wracać na boisko!

Na początek do tworzonego działu skautingu zatrudniono Ryszarda Jankowskiego. To były piłkarz Lecha Poznań i szwedzkiego Trelleborgs FF. Po zakończeniu kariery był członkiem sztabu szkoleniowego w klubach: Wisła Kraków, Groclin Grodzisk, Polonia Warszawa, Jagiellonia Białystok i Zagłębie Lubin. Ostatnio pracował jako skaut Górnika Łęczna.

- Musimy racjonalnie patrzeć na nasze możliwości. Nie jesteśmy w stanie rozpocząć działań skautingowych od powołania dużej siatki ludzi na terenie całego kraju, bo nas na to zwyczajnie nie stać i logistycznie nie bylibyśmy w stanie tego ogarnąć. Będziemy rozwijać się krok po kroku - dodał Aleksander, który opracowywał projekt skautingu.

Zobacz: W tym roku Maciej Korzym już nie zagra

Celem nowego pracownika będzie przede wszystkim sprawniejsze wyszukiwanie młodych piłkarskich talentów, ale również podpatrywanie ciekawych i przydatnych dla Sandecji zawodników w różnych klasach rozgrywkowych.

Michał Śmierciak ([email protected]). Fot. Krzysztof Stachura, Zagłębie Lubin

Skomentuj