Nie wygrasz ze szpitalem, nie wygrasz z lekarzem nawet jeśli popełni błąd - prawda czy fałsz? Pytamy prawnika
- Nie jest to prawda. Absolutnie teraz mamy do czynienia z sytuacją, że problematyka procesów medycznych ma zupełnie inny obraz. Właściwie można teraz powiedzieć, że sytuacja w sądzie jest już zupełnie inna. Mamy wyspecjalizowanych prawników, którzy reprezentują pacjenta w procesach medycznych ze szpitalem. W procesie medycznym, zasadniczo, główną rolę odgrywają opinie biegłych lekarzy. Więc tak naprawdę te czynności prawnicze są dosyć wydatnie ograniczone – twierdzi mecenas.
Zobacz też: Rodzice Kacpra wygrali proces ze szpitalem!
- Pacjent, który obecnie występuje w procesie medycznym, jeśli tylko ma rację i rzeczywiście istotnie doszło do błędu w mojej ocenie zawsze uzyska satysfakcjonujące odszkodowanie.
Jest tylko jedno ale – procesów jest coraz więcej a liczba biegłych uprawnionych do wystawiania opinii ciągle taka sama. I to jest główny powód dlaczego podobne sprawy trwają czasem latami.
Prawnik podkreśla również, że pacjenci musza też nauczyć się rozróżniać powikłania od błędów. To kardynalna sprawa w procesie.
Gdzie szukać pomocy w tego typu sytuacjach, jakich prawników wręcz unikać, czy procesy sądowe rzeczywiście kosztują pacjentów krocie? I dlaczego pewne zabiegi zaczynają być traktowane jako „umowa o dzieło” i mamy pełne prawo do żądania właściwego efektu medycznego? Posłuchajcie całej naszej rozmowy w materiale filmowym.
ES [email protected] Film: Krzysztof Stachura