Nasza Wiktoria wygrała bitwę na głosy w The Voice of Kids, ale z programu musi odejść
To nie bułka z masłem. Trenerzy zdolnych nastolatków, Tomson i Baron, z liczącej osiemnaście osób ekipy, utworzyli sześć trzyosobowych zespołów, które występowały jako trio. Zadanie okazało się tym trudniejsze, że trzeba było zaśpiewać razem ten sam utwór i wygrać z dwójka pozostałych rywali.
Wiktoria Tracz, Marysia Galińska, i Staś Szymański musieli zmierzyć się z piosenką "Cryin" Aerosmith, utworem obcym im pokoleniowo i zupełnie im nieznanym, w co nie mogli uwierzyć ich trenerzy.
- Naprawdę nie znacie? – pytali zdumieni.
Choć rockowe trio z drużyny Tomsona i Barona miało mało czasu na przygotowanie utworu, to bitwa z ich udziałem pozytywnie zaskoczyła trenerów.
- Ja jestem cały zbudowany z rock’n’rolla i na taki utwór czekałem. Dzięki Wam mogę wyjść z tego studia spełniony – skomentował Baron.
Wiktoria znowu musiała zmierzyć się z rockiem, choć jak dotąd, co sama przyznała, sięgała po zupełnie inny repertuar. Poradziła sobie znakomicie. Jurorzy nie mieli wątpliwości. Nasza Wiktoria była najlepsza. Choć w swoim trio okazała się bezkonkurencyjna, przegrała ze zwycięzcami pozostałych bitew na głosy. Niestety, nastolatka została pokonana.
O zwycięstwo w programie powalczy jeszcze nasza krajanka Karolina Szczurowska z Limanowszczyzny. O tym, jak poradzi sobie w bitwie na głosy, przekonamy się niebawem.
[email protected], fot. printscreenTVP2