Czy nadchodzi koniec politycznej kariery Leszka Langera?

Choć Leszek Langer został oskarżony o uporczywe nękanie Emilii Brown, mieszkającej w Wielkiej Brytanii sądeczanki szefującej Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Nox, to jak dotąd polityczny włos nie spadł mu z głowy. Oficjalnie nadal stał na czele miejskich struktur PiS. Teraz sytuacja się zmieniła. Jego członkostwo w partii zostało zawieszone.

Leszek Langer jeszcze na początku stycznia sam wystąpił do prezesa Jarosława Kaczyńskiego z wnioskiem o zawieszenie członkostwa w partii do czasu wyjaśnienia sprawy, którą w tej chwili zajmuje się prokuratura - poinformował - wiceminister finansów Wiesław Janczyk, pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w okręgu wyborczym nr 14.

Czytaj też Jak amen w pacierzu idzie koniec politycznej i urzędniczej kariery Leszka Langera?

Jak ocenia polityk, była to ze strony Langera właściwa decyzja, a Jarosław Kaczyński wniosek o zawieszeni w partii przyjął.

Kto zajmie wakat po Langerze, który w połowie grudnia ponownie został wybrany na przewodniczącego miejskich struktur Prawa i Sprawiedliwości w Nowym Sączu? Jego obowiązki przejął teraz Wiesław Janczyk.

Czytaj też Co mówi o stalkingu Emilia Brown. Sądeczanka z Oksfordu przerywa milczenie

- Niedawne wybory wyłoniły zarządy struktur terenowych partii, zarówno w mieście jak i w powiecie, co jest gwarancją normalnego funkcjonowania partii - zapewnia parlamentarzysta. -Myślę, że sprawa Leszka Langera niebawem się wyjaśni i wszystko wróci do normy - dodaje Janczyk.

Czy rzeczywiście sprawa Langera oskarżonego o nękanie mieszkającej w Wielkiej Brytanii sądeczanki Emilii Brown, szefującej Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Nox znajdzie szybki finał?

Zebrane przez nowotarską prokuraturę dowody wskazywały na to, że jeszcze w styczniu akt oskarżenia zostanie złożony do sądu. Tak się jednak nie stało. Zakończenie postępowania znów się opóźni. Ostatnio sprawę Langera swoim nadzorem objęła Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu.

[email protected] fot. Jm

Skomentuj