Gmina Łabowa po oberwaniu chmury została bez pomocy
W gminie Łabowa trwa liczenie strat po ubiegłotygodniowej nawałnicy. Na zniszczonych drogach uaktywniły się osuwiska. Działa komisja, powołana przez wójta, licząca straty. Przede wszystkim jednak usuwane są skutki piątkowego oberwania chmury.
- Gdyby to była powódź, to wojewoda małopolski udzieliłby naszej gminie pomocy finansowej - mówi rozgoryczony Marek Janczak, włodarz gminy Łabowa. – Ale nie była i musimy liczyć tylko na siebie. Z naszego skromnego budżetu będą powoli usuwane skutki nawałnicy.
Jak mowi wójt, przede wszystkim udrażniane są zniszczone przez wodę przejazdy. Wodny kataklizm dotknął przede wszystkim drogę Maciejowa-Feleczyn-Łabowa, która niedawno została wyremontowana. Na trakcie powstało również osuwisko, szosa jest także podmyta.
- Natomiast na początkowym odcinku drogi do Uhrynia zostały wymyte pobocza, a na szosie w kierunku Łabowca uaktywniło się osuwisko - dodaje wójt Janczak. - Zagraża ono budynkom gospodarczym jednego z mieszkańców i po osuszeniu się ziemi będzie stabilizowane przy użyciu ciężkiego sprzętu.
Do tematu wrócimy.
(Rob)
Fot. JC
Czytaj też: Ściana wody w Łabowej. Zalane piwnice, zniszczone drogi. Zobacz zdjęcia!
Jak mowi wójt, przede wszystkim udrażniane są zniszczone przez wodę przejazdy. Wodny kataklizm dotknął przede wszystkim drogę Maciejowa-Feleczyn-Łabowa, która niedawno została wyremontowana. Na trakcie powstało również osuwisko, szosa jest także podmyta.
- Natomiast na początkowym odcinku drogi do Uhrynia zostały wymyte pobocza, a na szosie w kierunku Łabowca uaktywniło się osuwisko - dodaje wójt Janczak. - Zagraża ono budynkom gospodarczym jednego z mieszkańców i po osuszeniu się ziemi będzie stabilizowane przy użyciu ciężkiego sprzętu.
Do tematu wrócimy.
(Rob)
Fot. JC
Czytaj też: Ściana wody w Łabowej. Zalane piwnice, zniszczone drogi. Zobacz zdjęcia!