I co Wy na to? Jeszcze niedawno było tam ciasne skrzyżowanie [ZDJĘCIA]

Zarys nowoczesnego ronda wyłania się coraz bardziej na miejscu nieistniejącego już skrzyżowania pod zamkiem w Nowym Sączu. Wykonawca, firma z Będzina, chciałaby rondo oddać do użytku jeszcze przed końcem wakacji. Czy to się uda?

Prace przy budowie ronda nieopodal zamku w Nowym Sączu posuwają się do przodu w błyskawicznym tempie. Będzie ono podobne do tego, jakie powstało kilka lat temu przy galerii Trzy Korony. Z tym, że zdecydowanie większe.

Budowa nowoczesnego ronda pod zamkiem jest częścią potężnej inwestycji drogowo-mostowej związanej z budową nowego mostu heleńskiego oraz dwóch, nowych rond. Wykonawca zadania uwija się, jak w ukropie.

Rondo budowane jest od ponad miesiąca. Dzisiaj prace szły, podobnie, jak w poprzednich dniach pełną parą.

Oprócz zarysu ronda widać już tam także dochodzące do nich drogi dojazdowe. Ciężki sprzęt utwardzał dzisiaj na nich warstwę podbudowy. Samochody ciężarowe dowoziły sypkie materiały, a potężne walce wszystko ubijały. Pracownicy układali w różnych punktach ronda krawężniki.

Jeśli udałoby się wykonawcy zakończyć budowę ronda pod zamkiem jeszcze przed pierwszym dzwonkiem w szkołach, z pewnością nieco zmniejszyłoby to utrudnienia komunikacyjne, z jakimi od kilku miesięcy, w związku z realizacją te potężnej inwestycji borykają się mieszkańcy Nowego Sącza i okolicznych miejscowości oraz przyjezdni.

[email protected], Fot. IM.