Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
17/01/2019 - 16:05

Nie będzie działki i nowego ratusza przy ul. Węgierskiej. Rada Miasta mówi NIE!

Nowy Sącz nie skorzystania z prawa pierwokupu prawa wieczystego użytkowania terenu o powierzchni 5,5 ha przy ul. Węgierskiej po byłym Baritpolu. Rada Miasta nie zgodziła się na taki krok, ani też na zadłużenie miasta o kolejne prawie 21 mln złotych. Żaden z radnych obecnych na dzisiejszej, nadzwyczajnej sesji nie zagłosował za tym projektem uchwały.

Szesnastu radnych sprzeciwiło się projektowi, a czterech wstrzymało się od głosu. Radni długo dyskutowali nad tym pomysłem poddanym pod dyskusję przez prezydenta Nowego Sącza. Do pewnego momentu była to dyskusja merytoryczna na argumenty, ale potem nieco zboczyła z toru i stała się dyskusją z "wypadami" personalnymi. Miejscami ta pyskówka zaczęła się robić niesmaczna.

Radni nie sprzeciwili się samemu pomysłowi, który prezydent Ludomir Handzel poddał pod dyskusję, ale wizji jeszcze większego zadłużenia miasta o prawie 21 milionów złotych. Taka kwota była potrzebna na wstępie, aby miasto mogło skorzystać z prawa pierwokupu i nabyć tę działkę  zlokalizowaną w bardzo atrakcyjnym punkcie miasta.

Czytaj także: Nowy Sącz: na działce za 20 milionów przy ul. Węgierskiej stanie nowy ratusz?

Na jakie cele prezydent Handzel chciał przeznaczyć ten duży teren.

Jeszcze zanim rozpoczęła się dyskusja, prezydent Handzel w swoim wystąpieniu do radnych mówił o plusach i minusach takiej decyzji. Do plusów zaliczył to, że  działka przy ul. Węgierskiej jest, jak zaznaczył ostatnim takim areałem w Nowym Sączu – uzbrojonym i niezabudowanym. Mówił też o tym, że może być tam wybudowany nowy budynek ratusza, a także o tym, że można tam umiejscowić drogę łączącą ul. Węgierską z mostem południowym. Na takie rozwiązanie przychylnie patrzy PKP i Zarząd Dróg Wojewódzkich. Do plusów zaliczył też i to, że w razie rezygnacji z inwestycji miejskiej można było ten teren, który miał zyskać na wartości, odsprzedać. To też zaznaczał.

Prezydent akcentował, że po wybudowaniu budynku ratusza odpadłyby koszty związane z wynajmem pomieszczeń dla poszczególnych wydziałów, które mieszczą się w różnych puntach miasta, a to generuje koszty. Padła kwota 500 tysięcy złotych, jakie są wydatkowane z tego tytułu.

Minusem było m.in. to, że m.in. spadłyby dochody miasta w związku z płaceniem podatków przez właściciela gruntu. Na sesji obecna była przedstawicielka reprezentująca interesy sprzedającego wspomniany teren. Okazało się, że jeśli miasto zdecydowałoby się skorzystać z prawa pierwokupu działki przy ul. Węgierskiej, to musiałoby się liczyć między innymi z tym, że strona sprzedająca teren miałaby uzasadnione prawo wystąpić przeciwko miastu na drogę sądową. Dlaczego?

Otóż zarówno strona sprzedająca działkę, jak i nowy nabywca zawarli już ze sobą wstępną umowę sprzedaży tego terenu. Obie wspomniane strony do realizacji tej inwestycji przygotowywały się już od dłuższego czasu  i w związku z tym ponosiły koszty. Co to oznaczało dla miasta? Obie strony miały prawo wystąpić przeciwko miastu do sądu o odszkodowanie za poniesione straty finansowe. Obie firmy zapewne domagałyby się zwrotu poniesionych kosztów związanych chociażby z przygotowaniem niezbędnej dokumentacji.

Prezydent Ludomir Handzel przedstawiając radnym wszystkie za i przeciw, wiążące się z podjęciem takiej decyzji zaapelował do radnych Klubu Koalicja Nowosądecka o to, żeby w momencie głosowania wspomnianego projektu uchwały, wstrzymali się od głosu.

- Zakup działki jest tematem sesji - mówi radny Krzysztof Głuc. - Żeby móc świadomie  i racjonalnie podjąć decyzję w tej sprawie, musimy mieć na ten temat szerszą wiedzę. Czy została sporządzona opinia niezależnego rzeczoznawcy, który oszacowałby wartość wspomnianej działki? jaki jest  planowany indywidualny wskaźnik zadłużenia dla miasta, ile będzie kosztował nowy ratusz, co z budową Parku Strzeleckiego i stadionu Sandecji? - punktował nowe władze miasta radny. Prawie 21 mln złotych za działkę to spore pieniądze. Chcę usłyszeć konkretne odpowiedzi na te pytania.

Wypowiedzi radnych w tym tonie było więcej.

- Co stanie się, jeśli miasto zaciągnie ponad 21 mln kredytu? - zaczął radny Michał Kądziołka. - Jak usłyszeliśmy taki kredyt jeszcze bardziej zadłuży miasto i utrudni działalność inwestycyjną w Nowym Sączu. Dlaczego nie rozważymy kupna budynku Miasteczka Multimedialnego? - dociekał radny.

Okazało się, że gdyby Rada Miasta zdecydowała się na skorzystanie z prawa pierwokupu terenu, co wiązałoby się z zaciągnięciem na ten cel prawie 21 mln kredytu, to realizacja jakichkolwiek nowych inwestycji w ciągu trzech najbliższych lat w mieście byłaby, siłą rzeczy niemożliwa. Taki kredyt, a także ten, który był już wcześniej planowany do zaciągnięcia trzeba byłoby spłacić.

Prezydent Ludomir Handzel, ani jego zastępca, mimo miejscami bardzo burzliwej dyskusji, nie zdołali przekonać radnych do tego pomysłu.

Dwie komisje rady - finansów publicznych oraz infrastruktury i środowiska zaopiniowały projekt negatywnie.

Znalazło to wyraz w głosowaniu nad tym projektem. Miasto nie skorzysta z prawa pierwokupu działki przy ul. Węgierskiej. Na niej zostanie wybudowany kolejny hipermarket. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal "Sądeczanin.info" będzie to wielkopowierzchniowy sklep sieci Castorama.

[email protected], fot. IM.







Dziękujemy za przesłanie błędu