Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
24/01/2019 - 13:55

Nowy Sącz: będzie pikieta rodziców uczniów „Jedynki” pod ratuszem

Prezydent Nowego Sącza, Ludomir Handzel, będzie musiał się zmierzyć z protestem rodziców dzieci z przeznaczonej do likwidacji Szkoły Podstawowej nr 1 im. Adama Mickiewicza. We wtorek, przed sesją, na sądeckim rynku ma odbyć się pikieta.


Rodzice dzieci, podobnie jak grono pedagogiczne, nie chcą się pogodzić z planem likwidacji tej zasłużonej dla miasta placówki. Rodzice zapowiadają także, że przyjdą na sesję Rady Miejskiej. W Szkole Podstawowej nr 1 zebrało się wczoraj sporo rodziców uczniów i dyskutowali nad tym, jakie kroki podjąć, aby utrzymać funkcjonowanie tej szkoły, która od wieków wpisuje się w historię miasta.

Dyskusja wśród rodziców była bardzo burzliwa

- Rodzice są zbulwersowani pomysłem likwidacji tejże szkoły, ale także formą poinformowania dyrekcji i grona pedagogicznego o takim zamiarze – mówi Anita Zontek, przewodnicząca Rady Rodziców Szkoły Podstawowej nr 1. Absolutnie nie zgadzamy się na likwidację naszej szkoły.

Przewodnicząca Rady Rodziców poinformowała portal „Sądeczanin.info, że pisma protestacyjne zostały wysłane do prezydenta Nowego Sącza, Małopolskiego Kuratorium Oświaty oraz oświatowych związków zawodowych. O sprawie zostaną również powiadomieni sądeccy radni.

Rodzice uczniów „jedynki” zapowiedzieli liczny udział w pikiecie przed ratuszem. Chęć udziału w pikiecie  zapowiedziało ponad 40 osób.

- Nie damy się – dodaje Anita Zontek. – Będziemy walczyli o tę szkołę. W „jedynce” uczą się też dzieci, których rodzice przepisali właśnie swoje pociechy do „jedynki” z innych szkół. Dlaczego? Bo w „jedynce” są komfortowe warunki, niedawno przeszła remont. Jest przystosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. I co teraz? Rodzice znowu będą musieli przepisywać swoje pociechy. To jakaś paranoja. Pikieta będzie. Chcemy, aby władze miasta wiedziały, że nie będzie tak łatwo. Nie poddamy się bez walki. Będziemy walczyć do upadłego. Nie oddamy tej szkoły łatwo i lekko.

- Jak komentuje pomysł likwidacji szkoły? Szczerze? - Jest to największa głupota, jaka może być - mówi Aneta Jędrusik, rodzić dziecka chodzącego do SP nr 1. - Co to za mydlenie oczu względami ekonomicznymi. O co tu chodzi? Chodzi o przejęcie budynku i tyle kosztem nauczycieli i dzieci.

[email protected], fot. IM.







Dziękujemy za przesłanie błędu