Proboszcz z Kasiny Wielkiej sprzedaje swoje słynne Porsche. Przeprosił i wskazał cel na jaki przeznaczy pieniądze
Po tym jak zobaczyli nowe auto swego duszpasterza, mieszkańcy nie kryli oburzenia, tym bardziej, że ksiądz nie pierwszy raz spotkał się z krytyką lokalnej społeczności, jednak tym razem stało się to na skalę ogólnopolską. Lista zarzutów jest spora, od braku celebracji nabożeństw, przez zmiany w niemal 70-letniej tradycji procesji Bożego Ciała, aż do wydawania środków finansowych parafii na prywatne potrzeby. Właśnie ta ostatnia sprawa kilka dni temu stała się głośna za sprawą nowego samochodu proboszcza.
Zobacz: Ach co to był za ślub... TIR-em do ołtarza!
Porsche Macan, bo takie własnie auto sprawił sobie wspomniany ksiądz Wiesław Maciaszek, w najtańszej wersji dostępne jest od około 240 tysięcy złotych. Jak twierdzą jednak parafianie, egzemplarz proboszcza ma bardzo bogate wyposażenie i według ich szczegółowych obliczeń musiało ono kosztować w salonie aż 400 tysięcy.
Oburzenie mieszkańców jest tym większe, że jak twierdzą, nowy środek transportu księdza został sfinansowany z ich pieniędzy, jak choćby opłat za cmentarne nagrobki. Według nieoficjalnego cennika, za podwójny grób opłata dla parafii to 2000 złotych, pojedynczy 1000. To tylko przykład, bo każda posługa u proboszcza ma swoją cenę i to nie małą.
Zobacz: Kibole nie tak straszni, jak ich malują? Wspierają chorego 4-latka!
Bez względu na to, czy zarzuty wobec księdza są prawdziwe, taki samochód jako własność osoby duchownej wzbudza wiele kontrowersji. Po tym zakupie ks. Wiesław Maciaszek jest chyba najbardziej medialnym proboszczem w Polsce. Próbowaliśmy skontaktować się z księdzem, ale dowiedzieliśmy się, że jest to niemożliwe. Dowiedzieliśmy się za to, że w powiecie limanowskim jego auto aż takim rodzynkiem nie jest. Są tam zarejestrowane dwa samochody marki Rolls-Royce, dwa Maybachy, dwa Ferrari a Porsche aż 23. Więcej, bo 41, jest tylko Lamborghini, z tym, że osobowy ledwie jeden, reszta - ciągniki.
Sprawa zakupu Macana stała się tak głośna, że proboszcz długo się nabytkiem nie nacieszył. Na stronie Archidiecezji Krakowskiej w środę wieczorem pojawił się lakoniczny komunikat a pod nim oświadczenie proboszcza z Kasiny Wielkiej, które sam odczytał swym parafianom po wieczornej mszy:
Kasina Wielka, 8.11.2017
Oświadczenie
W związku z zaistniałą sytuacją, dotyczącą mojego samochodu, podjąłem decyzję o jego sprzedaży i przeznaczeniu uzyskanych w ten sposób środków na pomoc ubogim, do rozdysponowania przez Caritas Archidiecezji Krakowskiej.
Jeśli ktoś poczuł się zgorszony, bardzo przepraszam.
Ks. Wiesław Maciaszek, proboszcz
MŚ ([email protected]). Fot. Porsche Katowice