Zmarł o. Janusz Podsada, wikariusz parafii kolejowej
Z parafią kolejową był związany od 2005 roku. Miał 79 lat a za sobą 61 lat w życiu zakonnym i 51 lat kapłaństwa.
Do szpitala trafił niespodziewanie 15 września. Odszedł nie wybudziwszy się ze śpiączki farmakologicznej.
- Będzie brakowało w naszym domu Jego pasji do śledzenia zmagań sportowych, do wycieczek oraz zwyczajnego posiedzenia ze współbraćmi - komentuje jego śmierć o. Jarosław Studziński.
- Ojciec Janusz Podsada. Jeden z najbardziej ulubionych głosów w naszej parafii. Może oprócz gazetki powinniśmy też mieć parafialne radio "Betania"? Wówczas Ojciec Janusz byłby jego gwiazdą. Prezent oczywisty: skoro w tamtym roku pluszowe serce, w tym: pluszowy mikrofon! Teraz nowi... – pisano o ojcu Januszu w parafialnej gazecie Bethania
ES [email protected] Fot.: Bartosz Bodziony