Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
20/01/2023 - 15:35

Boże, użycz mi pogody ducha

W każdym z nas drzemie wilk (część „ja”), którego trzeba oswoić, przytulić i zrozumieć.

Sztuka oswajania
Oswojenie może posiadać wymiar pozytywny i negatywny. Pierwszy związany jest z klimatem zaufania, który prowadzi do budowania więzi. Pojawia się poczucie bezpieczeństwa: nie boimy się, że zostaniemy źle potraktowani, oszukani, skrytykowani czy skrzywdzeni przez drugiego człowieka. W duchowości franciszkańskiej przykładem dobrego oswojenia jest spotkanie Biedaczyny z Asyżu z wilkiem z Gubbio, który według „Kwiatków św. Franciszka” atakował to miasto aż do momentu, kiedy św. Franciszek pierwszy podszedł do niego i nazwał go swoim „bratem”. Wejście w relację braterską obaliło mury lęku i wrogości.
Niepokój przechodzący w strach czy niechęć we wrogość to nie tylko problem relacji międzyludzkich. Istnieje konflikt między znanym a nieznanym, który rozgrywa się w sercu człowieka. W każdym z nas drzemie wilk (część „ja”), którego trzeba oswoić, przytulić i zrozumieć. Często jest on zgłodniały miłości i akceptacji.

Oswojenie niesie także niebezpieczeństwo przyzwyczajenia, które można nazwać „znieczuleniem”. Nie powinno się bowiem przyzwyczajać do ludzkiej biedy, cierpienia, krzywd czy łez. Nie jest dobrze, kiedy akceptujemy własną przeciętność, bylejakość, szorstkość czy możliwość zadawania jakiegokolwiek cierpienia innym. 

Zdolność rozeznawania między pozytywnym a negatywnym oswojeniem jest kluczem do dobrostanu. Rozpoznanie własnych możliwości i pogodzenie się z ograniczeniami stanowi punkt wyjścia do przemiany. Znana powszechnie modlitwa o „pogodę ducha”, rozpowszechniona przez ruch Anonimowych Alkoholików, trafnie wyraża tę mądrość: 

Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
 mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Żyjąc w teraźniejszości,
Ciesząc się bieżącą chwilą,
Przyjmując przeciwności jako drogę do pokoju,
Biorąc ten grzeszny świat takim, jaki jest – jak to czynił Jezus,
A nie takim, jaki chciałbym mieć,
Ufając, że On uczyni wszystko dobrym, jeżeli poddam się Jego woli.
I że mogę być szczęśliwy, w pewnym stopniu już w tym życiu,
 w pełni razem z Nim w wieczności.
 

W stagnację wprowadza i hamuje potencjał człowieka nie tylko zło lub brak dobra, ale czasem zwyczajne oswojenie się z błogosławieństwem już posiadanym lub równie zwykłe zapomnienie o nim.

Piotr Kwiatek OFMCap, Ucieszyć się życiem, wydawnictwo Serafin, 2022







Dziękujemy za przesłanie błędu