III Bieg o Puchar Wójta Gminy Kamionka Wielka niezagrożony!
Po publikacji tekstu "Klub Biegowy Kamionka Wielka kończy swoją działalność!", skontaktowała się z nami sekretarz Urzędu Gminy Kamionka Wielka, Małgorzata Antkiewicz-Wójs, chcąc wyjaśnić kwestie sporne w ocenie współpracy między klubem biegowym a urzędem gminy.
- Zanim rozwiniemy tę kwestię, chciałabym od razu zapewnić, iż trzecia edycja Biegu o Puchar Wójta Gminy Kamionka Wielka odbędzie się zgodnie z harmonogramem, czyli w miesiącach wakacyjnych - od razu zastrzega sekretarz gminy. I dodaje:
- Uzgodniliśmy z panem Konradem Tokarczykiem - prezesem likwidowanego klubu biegowego, iż gmina przejmie obowiązki organizacyjne i finansowe, związane z przygotowaniem III Biegu o Puchar Wójta Gminy Kamionka Wielka. Jednocześnie zwróciliśmy się do członków klubu, którzy sami są biegaczami i mają stosowne doświadczenie w organizacji biegu, o wsparcie działań merytorycznych oraz pomoc w sprawnym przeprowadzeniu zawodów. Nasza propozycja została pozytywnie rozpatrzona. Tym bardziej zdziwiła nas bardzo opinia Konrada Tokarczyka, o braku sprawnej współpracy z Klubem Biegowym Kamionka Wielka - podsumowuje Małgorzata Antkiewicz-Wójs.
Wróćmy zatem do zastrzeżeń, kierowanych wobec urzędu gminy. - Zdajemy sobie sprawę, iż pewne wymogi formalne, które stawiamy, jako jednostka samorządu terytorialnego, przy rozliczeniu dotacji, mogą sprawiać trudności i angażować sporo czasu. Ale sami jesteśmy do tego zobligowani przez obowiązujące prawo - dodaje sekretarz. Jednocześnie, pragnę zauważyć, iż wójt Andrzej Stanek, poza udzieleniem dotacji celowej na organizację biegu oraz rzeczowym uzupełnieniem pakietów startowych, osobiście zaangażował się w pomoc przy przeprowadzeniu drugiej edycji, wspomnianego wydarzenia, jak również zmobilizował pracowników urzędu do czynnego uczestnictwa w nim.
O komentarz poprosiliśmy Konrada Tokarczyka. - Odpowiem tak: w poprzedniej wypowiedzi nie chodziło mi tylko o rozliczenie dotacji z gminą, lecz także o rozliczenie się z urzędem skarbowym. Przepisy ciągle się zmieniają i ciężko się w nich połapać. Dlatego pewnie wszystko tak długo trwa. Dla mnie jest to chore, że stowarzyszenia nie prowadzące działalności gospodarczej muszą prowadzić taką samą księgowość i rozliczać się tak samo jak firmy. Koszty takich formalności mogą być większe niż przychody małych stowarzyszeń. Nie można się, więc dziwić, że w ostatnim czasie codziennie pojawiają się informacje o likwidacji stowarzyszeń - stwierdza nasz rozmówca.
- Jeśli chodzi o współpracę z gminą, to muszę przyznać, że poprawiła się, odkąd mamy nowego wójta. Kocham sport i jak tylko będę mógł, to chętnie pomogę przy organizacji kolejnych zawodów - puentuje. (Karol Trojan) Fot.: Archiwum Klubu Biegowego Kamionka Wielka