Czy te perfumy pachną tak, jak powinny? Pytanie za 600 złotych
- Moglibyście pomóc? - usłyszeliśmy w słuchawce. - Kupiłam niedawno perfumy. Mój ulubiony zapach, więc skusiłam się na flakon 100 ml za prawie 600 zł - opowiada mieszkanka Nowego Sącza i gdy się spotykamy, na dowód pokazuje paragon. - Drogo, ale miały wystarczyć na dłużej, więc w sumie byłam zadowolona. Aż do czasu gdy je rozpakowałam w domu.
Niezadowolenie wywołało to, co w perfumach najważniejsze, czyli zapach. - To nie do końca był ten, który pamiętam. W dodatku okazały się nietrwałe - wylicza niezadowolona klientka. - Podejrzewam, że to nie jest oryginał, a jeśli tak, to z jakiejś wadliwej partii.
Co w takiej sytuacji zrobić? Sklep nie chce słyszeć o zwrocie pieniędzy, przecież perfumy otwarte i używane. Ale kobieta zapowiada, że nie odpuści, choć po chwili dodaje, że nieco obawia się kolejnych kosztów. No i trochę reakcji męża, bo gdy przyjdzie do prawnych rozstrzygnięć, prawdziwej ceny nowego flakonu ukryć się już nie da...
I tyle było z dziennikarskiej interwencji.
[email protected]. Fot. Monicore/Pixabay