Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
18/02/2015 - 14:03

Komentarz Szewczyka: U nas Komorowski przegra z Dudą

Zakończyliśmy pierwszą sondę prezydencką. W ciągu tygodnia nasi Czytelnicy oddali ponad 15 tys. głosów, co pokazuje, że majowe wybory już dzisiaj wzbudzają duże zainteresowanie.
Wyniki sondy nie zaskakują: Bronisław Komorowski (PO) – 40,5 proc., Andrzej Duda (PiS) – 38,7 proc. Potem długo nic i na trzecim miejscu plasuje się śliczna, jak lalka Barbie kandydatka SLD Magdalena Ogórek – 7,4 proc. Czwarty jest nie tak urodziwy, za to stały w poglądach i ekstrawagancji Janusz Korwin- Mikke, wystawiony przez swoją nową partię – 6,8 proc.

Zaskakuje za to, mając szczególnie w pamięci sukces ludowców w niedawnych wyborach samorządowych, słabiutki rezultat kandydata PSL Adama Jarubasa - 1,3 proc., którego wyprzedziła nawet Anna Grodzka/Krzysztof Bęgowski (Partia Zielonych) – 2,9 proc. i Janusz Palikot (Twój Ruch) - 1,6 proc. Ostatnie miejsce zajął fotografujący się z hantlami reprezentant Ruchu Narodowego Marian Kowalski – 0,9 proc.

Nasza sonda nie uwzględniała piosenkarza Pawła Kukiza (orędownik jednomandatowych okręgów wyborczych), który, zdaniem wielu obserwatorów, może sporo zamieszać.

**
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby takie, jak wynika z naszej sondy, były rzeczywiste rezultaty wyborów 10 maja br. Z tą poprawką, że mogą okazać się adekwatne w odniesieniu do całej Polsce, bo w naszym regionie (okręg wyborczy nr 14, od Biecza na wschodzie, po Orawę na zachodzie) Duda – tak uważam - już w pierwszym podejściu zmiażdży urzędującego prezydenta. I na nic się zdadzą akty strzeliste Leszka Zegzdy pod adresem obecnego Prezydenta RP i wizyty w MCK „Sokół” eurodeputowanej Róży Marii Gräfin von Thun und Hohenstein.

To widać, słychać i czuć. Z upływem czasu, gdy kampania się rozkręci, Dudzie będzie przybywać, a Komorowskiemu ubywać, a u nas to się będzie odbywało w postępie geometrycznym. I bynajmniej nie chodzi o to, że Andrzej Duda ma, po mieczu, sądeckie korzenie. Jego ojciec pochodzi ze Starego Sącza, w miasteczku św. Kingi, urodzony w Krakowie kandydat do najwyższego urzędu w państwie z ramienia Prawa i Sprawiedliwości ma ciotki, kuzynów, a swojej córce nie bez kozery dał na imię… Kinga.

Po prostu Duda swoim przekazem trafia do Sądeczan: młody, dobrze wykształcony, szczery konserwatysta, szczery katolik, bliski współpracownik śp. Lecha Kaczyńskiego - przekonywująco mówi o państwie, interesie narodowym, sprawiedliwości społecznej itd.

Wyścigu do Pałacu Prezydenckiego przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie nie rozstrzygną wszak Sądeczanie. Taką samą siłę głosu mają mieszkańcy Lubuskiego lub wyborcy ze Szczecina, czy innego Gorzowa, a ich jest więcej. Nie przekreślam zatem Bronisława Komorowskiego, raczej jest faworytem tych wyborów, ma daleko więcej mocnych atutów w garści niż Andrzej Duda, chociażby przychylność dużych stacji telewizyjnych, robiących ludziom wodę z mózgu.

Powtórzymy sondę w kwietniu, a potem jeszcze raz na początku maja, tuż przed I turą wyborów, bo że będzie dogrywka to jest jasne jak lutowe, coraz mocniej przygrzewające słońce.

Henryk Szewczyk






Dziękujemy za przesłanie błędu