Kleszcze atakują nasze psy i koty. Jak chronić czworonogi?
By uświadomić skalę problemu, jaką są kleszcze w tym sezonie, autorka tekstu może śmiało posiłkować się doświadczeniami z własnym psem. Max to bardzo aktywny psiak rasy beagl, który uwielbia przeczesywać chaszcze i zarośla. Efekt? Po każdej takiej eskapadzie okazywało się, że na jego sierści jest po kilka kleszczy. Wystarczyło podać mu tabletkę i problem się skończył. Preparat, który Max przyjmuje pomaga też chronić psa przed pasożytami układu pokarmowego, serca i płuc. Tyle, że trzeba pamiętać o jego systematycznym podawaniu.
Wydaje się Wam, że 5, 6 kleszczy to dużo? Wcale nie. Gdy autorka tekstu wybrała się ze swoją mamą i dziećmi na Przehybę, przylgnął do nich bezpański psiak (dopytaliśmy w schronisku - pies prawdopodobnie przyszedł tutaj za jakimiś turystami) złakniony głaskania i kontaktu z człowiekiem. Tylko, że z miejsca okazało się, że zwierzak niemal cały pokryty jest kleszczami. Chęć pomocy wygrała tu z rozsądkiem i nestorka rodu wyciągnęła ze skóry psa aż ponad 30 kleszczy - po 25 przestałyśmy liczyć. Czworonóg dosłownie nadstawiał się do zabiegu pokazując, gdzie jeszcze czuje dyskomfort. Na dowód – zdjęcie powyżej.
Zobacz też: Wiesz już wszystko o kleszczach? Możesz być zaskoczony...
Jak skutecznie chronić zwierzaki przed takimi katuszami? Pytanie to zadaliśmy weterynarzowi Piotrowi Kucharskiemu z Nowego Sącza. Nasz rozmówca na wstępie podkreślił, że w Polsce występuje aż 19 gatunków kleszczy, które są aktywne od wiosny (marzec) aż do późnej jesieni – A nawet w grudniu – zaznacza.
Kleszcze przenoszą wiele chorobotwórczych mikroorganizmów niebezpiecznych dla psów i kotów. - Do najważniejszych chorób odkleszczowych należą borelioza, erlichioza oraz babeszjoza. Z tego też powodu tak ważna jest systematyczna ochrona przeciwkleszczowa naszych podopiecznych. Najczęściej stosujemy tabletki, obroże oraz preparaty typu spot-on ( tzw. kropelki - dop. red) Sporadycznie używane są spraye.
Jak wybrać skuteczną metodę? - Tabletki przeznaczone są dla psów, które z różnych powodów nie akceptują obroży lub kropli na przykład z powodu alergii. Preparat działa po 24 godzinach od podania i w zależności od zawartych substancji czynnych zabija i odstrasza kleszcze przez okres 1 do 3 miesięcy – wyjaśnia Kucharski.
Zobacz też: Kto ciągle wyrzuca i podrzuca psy w Podegrodziu? Sytuacja robi się trudna
- Obroże stosujemy przede wszystkim u psów przebywających głównie poza domem. W zależności od substancji, obroża chroni psa przez nawet 8 miesięcy, czyli praktycznie cały sezon – wylicza dalej.
Preparaty spot-on stosujemy u psów rzadko kąpiących się oraz tych, które mają problemy ze strony przewodu pokarmowego i nie powinny spożywać tabletek. W zależności od rodzaju produktu, działają przez ok. 4 do 5 tygodni.
- Spraye używane są obecnie coraz rzadziej. Nie są one polecane psom długowłosym. Poza tym oprysk u dużych ras jest bardzo mało wydajny. Z tego też powodu zaleca się go stosować głównie u małych krótkowłosych ras – podkreśla specjalista.
Gdy pomimo tych wszystkich zabezpieczeń kleszcz jednak przytwierdzi się do ciała zwierzęcia,należy albo skorzystać z pomocy lekarza weterynarii albo też usunąć kleszcza samodzielnie za pomocą specjalnych urządzeń, w które można się zaopatrzyć w gabinetach weterynaryjnych. To tzw. kleszczołapki, pęsety, lassa itp. - Należy to zrobić jak najszybciej, bo pozostawienie kleszcza na skórze może spowodować przeniesienie patogenów obecnych w kleszczu do krwiobiegu psa lub kota – ostrzega na zakończenie. ([email protected] Fot.: ES)