Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 23 kwietnia. Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha
18/02/2023 - 16:05

Szwecja producentem Europy – Wielkie odkrycie na początku przewodnictwa w UE

Wraz z początkiem stycznia Szwecja objęła po raz trzeci przywództwo w Radzie Unii Europejskiej. Rządy mające trwać sześć miesięcy, zaczyna od wielkiego odkrycia źródła metali ziem rzadkich w północnej Szwecji.

Odkrycie to może uniezależnić Europę od Chin i wschodu oraz przyspieszyć zieloną transformację w UE. Poza fenomenem w Kirunie Szwecja przedstawiła także cztery priorytety swojej prezydencji, które wiele mówią o kierunku, w jakim ma podążać Unia Europejska.

Premier Ulf Kristersson rozpoczął nowy rok i przewodnictwo w UE od symbolicznej podróży do Paryża, gdzie na wspólnej konferencji prasowej z Prezydentem Francji Emanuelem Macronem podkreślił rolę Szwecji i jej zadania w najbliższym półroczu. Kristersson stwierdził, iż Unia Europejska mierzy się obecnie z wieloma kryzysami, z których największy to inwazja Rosji na Ukrainę, a jej zwycięstwo jest to „to kwestia egzystencjalna dla Europy i całego świata”.

Premier Szwecji wymienił także inne wyzwania, przed którymi staje obecnie Europa m.in. są to: kryzys energetyczny, kryzys klimatyczny, gwałtowny wzrost inflacji i konkurencyjności Europy. Po raz pierwszy zaznaczył również, jakie wartości będą według niego kluczowe dla Europy, która ma być bardziej zielona, bezpieczna i wolna.

Obszary priorytetowe dla szwedzkiej prezydencji to: Bezpieczeństwo i jedność, konkurencyjność, zielona i energetyczna transformacja oraz wartości demokratyczne i praworządność. Pierwszym z wielu spotkań i negocjacji, które Szwecja zorganizowała w ostatnim czasie, było spotkanie Komisji Europejskiej ze szwedzkim rządem w Kirunie w dniach 12-13 stycznia. Omówiono aktualne kwestie i problemy w Unii Europejskiej. Do śnieżniej „stolicy” północnej Szwecji oprócz Komisarzy i Przewodniczącej Ursuli Von der Leyen rząd zaprosił także króla Szwecji.

To właśnie w Kirunie chwilę przed spotykaniem z Komisją Europejską wicepremier Szwecji, minister energii i spraw gospodarczych Ebba Busch wraz z prezesem koncernu LKAB Janem Moströmem oznajmili opinii publicznej największe odkrycie metali ziem rzadkich w Europie, które ma być swoistym „Game Changerem” w transformacji energetycznej.

Milion ton może zostać wydobyte w pobliżu kopalni LKAB w Kirunie, ale w miarę trwania prac badawczych pokłady mogą okazać się większe. Kopalnia w Kirunie jest jedną z dwóch w kraju, gdzie szwedzkie państwowe przedsiębiorstwo LKAB zajmuje się wydobywaniem rud żelaza. Oprócz żelaza i metali ziem rzadkich występują tu również obfite ilości fosforu. Według LKAB-u koncentracja jest tu siedmiokrotnie wyższa niż w innych rudach. Obecnie fosfor, który jest wykorzystywany w nawozach mineralnych, jest wydobywany głównie w Rosji. Przedsiębiorstwo LKAB działa także poza granicami kraju i zatrudnia ponad 4500 osób, a przychody ze sprzedaży wyniosły w 2021r. rekordowe 48 mld koron szwedzkich (20 mld zł).

Prezes Jan Moströmem stwierdził, że metale ziem rzadkich są niezwykle pożądane, ponieważ są absolutnie niezbędne do produkcji takich rzeczy jak baterie i silniki elektryczne. W Kirunie to właśnie obszar Per Geijer ma być kolejnym miejscem wydobycia przez LKAB. Podkreślił on, iż jest to największe znane złoże w Europie, większe od znaleziska w Norra Kärr na południu Szwecji przy Vättern (do dziś wydobycie metali poprzez kanadyjską spółkę – głównie cyrkonu – jest niepewne, a protesty ekologów realnie wstrzymują ewentualne działanie). O samym występowaniu złóż Moströmem wiedział od ponad dwóch lat, ale zaskoczeniem okazała się ich wielkość.

Według szefa koncernu, dla UE jest to wielka wiadomość, ponieważ w Europie nie wydobywa się tych rzadkich substancji. Wtórowała mu wicepremier Ebba Busch, wspominając o kluczowej roli, jaką odegra to odkrycie w zielonej transformacji Europy. Chiny które całkowicie dominują w kwestii metali ziem rzadkich, zarówno jeśli chodzi o wydobycie, jak i rafinację (obecnie odpowiadają za 86 proc. światowego eksportu tych metali). Jak stwierdza Moströmem taka zależność stwarza ryzyko, które LKAB ma nadzieję pomóc wyeliminować.

Podczas konferencji oznajmiono także, iż Komisja Europejska w marcu ma przedstawić plan zabezpieczenia dostaw surowców krytycznych (Critical Raw Material Act). Według jednego z założeń Komisji Europejskiej, zapotrzebowanie na metale rzadkie wzrośnie pięciokrotnie w UE do 2030 r. Niestety samo znalezienie metali to jedno, a co innego wydobyć go z ziemi i przetworzenie. LKAB chce rozwijać swoje odkrycie, jednak szacuje, że może upłynąć od 10 do 15 lat, zanim będzie można prowadzić wydobycie. Przede wszystkim jest to kwestia uzyskania niezbędnych pozwoleń, ponieważ wydobycie wiążę się niestety także z wieloma wyzwaniami.

Szereg interesów krajowych mógłby zostać naruszony, m.in. hodowla reniferów, obszar Natura 2000 oraz wpływ na środowisko. W wywiadzie dla gazety Dagens Nyheter (DN) przedstawiciel LKAB, argumentując wagę odkrycia i potrzebę uniezależnienia się Europy wskazał, iż Unia Europejska „konsumuje” 30 proc. wydobywanych metali, ale odpowiada tylko za ich 3 proc. wydobycia. Ważnym aspektem związanym z odkryciem cennych złóż jest także fakt, że metale znajdują się w rejonie, w którym LKAB chce wydobywać rudę żelaza – wyjaśnia Szef LKAB.

Oznacza to, że w przypadku metali ziem rzadkich nie jest potrzebna żadna specjalna infrastruktura. Ponadto Kiruna zamieszkiwana przez niespełna 20 000 mieszkańców i najbardziej wysunięte na północ miasto Szwecji, ze względu na ponad stuletnią historię wydobywania rud żelaza, jest bardzo dobrze skomunikowana, posiadając lotnisko, połączenie kolejowe i drogowe. Rozbudowana infrastruktura transportowa z pewnością dodatkowo przemawia na korzyść rozwijania przemysłu wydobywczego w jej okolicach. Finalna decyzja o wydobyciu zależeć będzie jednak od tego, jak wyglądać będzie rynek i poziom cen, a także jak przebiegać będą procesy wydawania pozwoleń.

Przełomowe odkrycie w Kirunie i podjęta tuż przed Bożym Narodzeniem decyzja UE o wdrożeniu dużego pakietu środków klimatycznych, zwiększająca koszty emisji dwutlenku węgla jeszcze bardziej uwidacznia dyskusję dotyczącą „dylematu wyboru” pomiędzy stawianiem na energię odnawialną a inwestowaniem w budowę elektrowni atomowych. Dyskusja i dylematy, przed którymi stoi biznes, sprawiają, że firmy chcą przekształcić się jak najszybciej, często z powodów ściśle ekonomicznych. Potrzebują jednak do tego odpowiednich warunków, co świetnie podsumowują dziennikarze DN:

- W takim razie polityka energetyczna nie może ugrzęznąć w głupiej wojnie kulturowej pomiędzy energią wiatrową a energią jądrową, kiedy jest całkiem jasne, że będziemy potrzebować obu tych źródeł, tak szybko jak to możliwe.

Miejmy nadzieję, że szwedzkie złoża metali ziem rzadkich uratują Europę przed chińską zależnością i stworzą realne możliwości sprawiedliwej zielonej transformacji energetycznej. (Michał Gębski, fot. ilustracyjne Pixabay)







Dziękujemy za przesłanie błędu