W Polsce o tym mówią. Jakie jest zagrożenie pożarowe w lasach Sądecczyzny?

Jak wyjaśnia najstarszy stażem na Sądecczyźnie nadleśniczy Stanisław Michalik: - U nas takiego zagrożenia na szczęście dziś nie ma.

Dlaczego? Bo lasy Sądecczyzny, zwłaszcza Beskidu Sądeckiego są gęste, zwarte i bardzo zróżnicowane zarówno pod względem roślinności jak i ukształtowania terenu a dzięki temu podłoże paruje tu zdecydowanie wolniej niż choćby w takich lasach ja na Mazowszu, Mazurach czy Pomorzu. Niemal każdy pożar lasu – zanim obejmie wyższe partie z drzewostanem – zaczyna się od pożaru podłoża czyli runa właśnie. By oszacować ryzyko pożarowe leśniczym wystarczy popatrzeć uważnie na ściółkę. U nas jest ona jeszcze wilgotna.

Zobacz też: Przystanku MPK na Trakcie św. Kingi nie będzie

- Jest bezpiecznie co nie oznacza, że to się w najbliższym czasie nie zmieni, bo według prognoz przez kilkanaście najbliższych dni nie będzie deszczu. Dlatego zawsze należy pamiętać o stosowaniu się do zasad bezpieczeństwa obowiązujących w lesie – podkreśla nasz rozmówca.

Na zakończenie jeszcze jedna istotna informacja – po okresie zamknięcia na czas zrywki kilku leśnych szlaków na terenie Nadleśnictwa Piwniczna znów wszystkie szlaki są udostępnione turystom. – Pogoda jest bardzo dobra, widoczność doskonała, panoramy fantastyczne, zapraszamy – podsumowuje Michalik. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)