Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
12/09/2022 - 16:50

IV Salon Przemysłu Turystycznego. Morsowanie staje się narodowym sportem

Morsowanie w Polsce robi się coraz bardziej modne. Jak zaznaczył Tomasz Łucka, jeden z prelegentów IV Salonu Przemysłu Turystycznego, który odbywał się w weekend na Nakle w Piwnicznej-Zdroju staje się cool.

Panel o morsowaniu wzbudził bardzo duże zainteresowanie tych, którzy już morsują, ale i tych którzy chcą zacząć to robić. O tym czym jest morsowanie, jak się do tego przygotować, jak odważyć się wejść do lodowatej wody opowiadał podczas IV Salonu Przemysłu Turystycznego Tomasz Łucka, nauczyciel w klubie sportowym Amber w Tomaszowie Mazowieckim. Pan Tomasz morsuje od jedenastu lat. Swoją opowieść wzbogacił prezentacją

- Morsowanie staje się, można powiedzieć naszym narodowym sportem – mówił do zebranych Tomasz Łucka. Kiedy on zaczął morsować w klubie zrzeszającym pasjonatów morsowania było zaledwie kilkanaście osób. Dzisiaj jest w nim prawie 400 osób.

Ogromne zainteresowanie morsowaniem nastąpiło w czasie pandemii. Dlaczego tak się stało?

- Ludzie wzięli sprawy w swoje ręce, bo chcieli powalczyć o odporność swojego organizmu – wyjaśniał prelegent. – Morsowanie uodparnia nasz organizm nie tylko na przeziębienia, ale też inne choroby.

Tomasz Łucka mówił między innymi, jak on zacząć morsować. Okazuje się, że najlepiej jest to robić w grupie, bo jest to łatwiejsze z psychologicznego punktu widzenia. Ale też ze względów bezpieczeństwa.

- Grupa wchodzi do wody i łatwiej jest przełamać opór przed zimną wodą – dodał. – Jest bezpieczniej i raźniej.

Morsy doskonale wiedzą, że lepiej jest wchodzić do wody, która ma pięć stopni C., niż na przykład 10 stopni C. Dlaczego tak się dzieje?

- W naszym organizmie następuje szok – tłumaczył Tomasz Łucka. – I znieczula się nam ciało.

Część morsów wchodzi do wody w butach, w rękawiczkach na rękach i w czapce na głowie. Dlaczego? Bo stopy, dłonie szybko wyziębiają się. Warto ubrać buty, bo można łatwo skaleczyć się kawałkiem lodu. Morsy powinny też pamiętać, że wybierając się na morsowanie warto ubrać na siebie luźniejsze ubranie. Po wyjściu z wody można łatwiej i szybciej ubrać się.

Gdzie morsować? Na to pytanie też padła odpowiedź. Najtrudniej morsuje się w rzece, która ma silny nurt, a do takich należą rzeki górskie.

Jak długo mors powinien przebywać w wodzie? To zależy od organizmu danej osoby.

– Bardzo zdrowo jest wchodzić do wody dwa, trzy razy na krótko niż przebywać w niej długo – doradzał prelegent.

Warto wspomnieć, że podczas morsowania wydzielają się endorfiny.

Jakie są niepokojące objawy podczas morsowania?

Mogą pojawić się na przykład drżenia mięśniowe, przyspieszona akcja serca, przyspieszony oddech, a także trudności w zachowaniu równowagi. Trzeba wtedy wyjść z wody i napić się coś ciepłego. Morsowanie nie jest zalecane, kiedy ktoś ma osłabiony organizm, ma problemy z krążeniem, choruje na chorobę wieńcową. Wtedy pomysł morsowania powinno się skonsultować z lekarzem.

A jakie są pozytywne strony morsowania?

Takie chociażby, że wychodzi się z domu. Morsując poprawia się krążenie, ukrwienie skóry, zmniejsza się poziom cholesterolu oraz cukru, spalamy zbędne kalorie.

Morsowanie, jak zaznaczył Tomasz Łucka staje się powoli narodowym sportem. Morsy spotykają się regularnie na popularnych zlotach.

[email protected], film i fot. IM.







Dziękujemy za przesłanie błędu