Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
23/03/2020 - 09:20

Niekontrolowana epidemia w Nowym Sączu przez parkomaty? Ludzie są przerażeni

To skandal i skrajna nieodpowiedzialność, która może doprowadzić do niekontrolowanego wybuchu epidemii – mówią mieszkańcy Nowego Sącza i okolicznych miejscowości, którzy są przerażeni tym, że w mieście nadal trzeba płacić za parking. – Obserwuję parkomat przy ulicy Dunajewskiego - mówi sprzedawczyni jednego ze sklepów. -Nikt nie ma rękawiczek. Wszyscy po kolei dotykają przycisku. To ludzie, którzy stoją potem w długiej kolejce na pocztę i do kantoru. Niektórzy wrócili zza granicy i wymieniają pieniądze.

Pozamykane kawiarnie, restauracje i urzędy, które przeszły na tryb on line, wszystko po to, żeby zmniejszyć siłę rażenia demonicznego koronawirusa. Niektórzy w panicznym strachu pozamykali się we własnych domach. Ale nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić. Inni muszą chodzić do pracy, albo załatwiać codzienne sprawy.

Czytaj też Ale to podłe! Kto kręci u nas lody na koronawirusie i zarabia na panice

Niektórzy mają odwagę jeździć komunikacją miejską, ale kto ma samochód, woli bezpieczniejsze cztery kółka. Niektóre miasta, tak jak pobliski Kraków, zawiesiły opłaty za parkowanie. Władze stolicy Małopolski wyszły z założenia, że rozwijająca się epidemia powinna być powstrzymywana w każdy możliwy sposób.

Jednak nie wszystkie samorządy zdecydowały się na takie rozwiązanie. Nowy Sącz należy do tych miast, które nie zwolniły kierowców z opłat. Za parkingi muszą płacić ci, którzy nie mają karty nowosądeczanina i do centrum przyjeżdżają z okolicznych miejscowości.

Trzymanie się takiej decyzji mieszkańcy miasta uważają za skrajną nieodpowiedzialność, która może doprowadzić do niekontrolowanego wybuchu epidemii.

- Uważam, że to skandal. Obserwuję parkomat przy ulicy Dunajewskiego - mówi sprzedawczyni jednego z okolicznych sklepów. – Nikt, kto do niego podchodzi, nie ma rękawiczek. Wszyscy po kolei dotykają przycisku. To ludzie, którzy stoją potem w długiej kolejce na pocztę i do kantoru. Niektórzy wrócili zza granicy i wymieniają pieniądze. Potem idą w kolejne miejsca. Może wśród nich są zakażeni koronawirusem, choć jeszcze o tym nie wiedzą. To przerażające!

- Ja sama też musiałam zapłacić za parking – dodaje nasza rozmówczyni. - Zastanawiałam się co zrobić. Na szczęście miałam przy sobie żel przeciwbakteryjny, którym potem spryskałam ręce. Jak to jest! Media nagłaśniają, że nawet na poczcie nie można używać jednego długopisu, bo można się zarazić, a tu jeden za drugim przykłada palec do przycisku. No po prostu człowieka ogarnia trwoga.

– Nie boi się pan – pytamy mężczyznę, który odchodzi od parkomatu?

- A co mam zrobić? – odpowiada pytaniem na pytanie. - Przyjechałem z Nawojowej samochodem, a nie autobusem, bo tak jest bezpieczniej. Ale nie mam przy sobie płynu do dezynfekcji, bo nigdzie nie mogę kupić. A teraz co? Mam latać po mieście w poszukiwaniu kranu z wodą?

- Pan prezydent i radni, pewnie nie muszą korzystać z parkingów, więc mają wszystko w nosie – dodaje kolejny kierowca. - Kasa liczy się dla nich bardziej niż nasze bezpieczeństwo?

Jak wyjaśniał w rozmowie z „Sądeczaninem” Ludomir Handzel, to musiałaby być decyzja rady miasta, choć - jak przyznał - na jego wniosek.

- Po rozmowie z członkami z Centrum Zarządzania Kryzysowego nie rekomenduję takiego rozwiązania, tym bardziej, że kiedy jeździ się po mieście widać, że parkingi są puste. To nie jest jakiś problem żeby znaleźć miejsce do parkowania – mówił Handzel.  

czytaj też Solidarność po nowosądecku: pandemia pandemią - opłaty parkingowe muszą być

To stanowisko Handzla jest zupełnie niezrozumiałe dla burmistrza Starego Sącza Jacka Lelka.

- W sytuacji gdy mamy do czynienia z epidemią, wręcz preferowany jest transport indywidualny i wszystkie samorządy powinny to uwzględnić i wyjść naprzeciw tym, którzy w obecnych okolicznościach muszą stawić się w pracy – mówił w rozmowie z „Sądeczaninem”.  - My w Starym Sączu całkowicie zawiesiliśmy pobieranie opłat, bo oczywistym jest dla nas, że to skomplikowałoby i tak już trudną sytuację naszych mieszkańców - pracowników i przedsiębiorców.

[email protected]o fot. czytelnik







Dziękujemy za przesłanie błędu