Tak nasuwają przęsło wojskowego mostu na Kamienicy [WIDEO]
W ekstremalnych warunkach pogodowych stawiają tymczasową przeprawę na Kamienicy żołnierze inżynieryjnego batalionu z Niska. Ledwie ruszyli z budową, wezbrana woda zatopiła im zamontowane już w korycie rzeki podstawy pod podpory.
Czytak też Tonie w wezbranym nurcie budowa wojskowego mostu na Kamienicy [WIDEO, ZDJĘCIA]
Mimo fatalnej aury prace posuwają się szybko do przodu. Kiedy rzeka opadła, podpory udało się postawić.
W sobotę w strugach deszczu wojskowi pracowali przy montażu pierwszego elementu przęsła. Kilkunastu chłopa z całych sił napierało kratownice nasunięte na prowadnice i nic. Na pomoc ruszyli nawet obecni stale na budowie ratownicy wojskowego ambulansu.
- I raz! I raz! – pomagali sobie okrzykami i dżwignią z metalowej rury. Wreszcie dali radę. Konstrukcja zaczęła się przesuwać.
Czytaj też Nie uwierzycie. To się dzieje u nas. Robią piętrowe parkingi! [ZDJĘCIA, WIDEO]
Wojskowi pracowali przy moście aż do zmroku. Kiedy w niedzielę odpoczywali, budowę ruszyli oglądać mieszkańcy Kamiennej i Jamnicy.
- Bardzo im tu wszyscy kibicujemy. Twardziele z nich. Dają radę przy tej pogodzie. Z niecierpliwością wyczekujemy tej przeprawy – mówią ludzie.
- Naprawdę mamy dosyć tych objazdów krętymi, wąskimi i niebezpiecznymi drogami przez Mystków i Ptaszkową – dodają. - Z dnia na dzień jest coraz bardziej niebezpiecznie. Kiedy leje, droga jest śliska. Po ciemku jest jak w horrorze. Teraz tylko patrzeć na pierwsze przymrozki, kiedy nawierzchnię pokryje warstwa lodu. Wtedy to dopiero zacznie się jazda bez trzymanki. ([email protected])