Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
25/05/2021 - 17:00

Wszyscy chcą budowy nowej drogi do Brzeska: „Jestem za, byle nie po moim”

Te pełne goryczy słowa wypowiedziane przez posła Jana Dudę najlepiej oddają płonne - jak na razie - nadzieje na wyjście z komunikacyjnego zaścianka Nowego Sącza, który już od kilku lat czeka, aż samorządy dogadają się w sprawie przebiegu nowej drogi do Brzeska. Bez tego nie ma szans na rozpoczęcie wyczekiwanej inwestycji.

Czy ten impas zdołają przełamać lokalni parlamentarzyści, których minister infrastruktury Andrzej Adamczyk chciałby widzieć w roli mediatorów?  

- Kiedyś dziennikarze zapytali mnie, kiedy wreszcie będzie ta „sądeczanka”, co stoi na przeszkodzie jej budowie mówi poseł Jan Duda. - Wtedy powiedziałem, że my wszyscy chcemy drogi, tylko stawiamy jeden warunek: byle nie po moim. Niestety, nie da się tak zrobić. Pan minister powiedział, że trzeba trochę dobrej woli. Ja powiem jeszcze jedno. Trzeba dobrej woli i wyobraźni. Bo wyobraźmy sobie taka sytuację, że budujemy tę drogę estakadami i tunelami od Brzeska do Nowego Sącza.

Co z gminami po drodze? Jak z takiej „sądeczanki” będą korzystać? Jak się w nią włączą? Przecież ta trasa ma służyć wszystkim gminom, przez które przebiega. - Na pewno będziemy pracować nad tym, żeby zrozumienie dla budowy tej drogi było – deklaruje Duda.

Do czego może prowadzić brak porozumienia? W rozmowie z „Sądeczaninem” na temat niemożności zrealizowania inwestycji rzeczniczka małopolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przywoływała przygnębiający przykład budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, prowadzącej z Bielska-Białej do Głogoczowa, w przypadku której decyzja środowiskowa została wydana w 2018 roku.

-  Od tej decyzji uporczywie odwołuje się były burmistrz Wadowic i jego zwolennicy. Mamy rok 2021 i jeszcze nie ma wyznaczonego posiedzenia Naczelnego Sądu Administracyjnego - mówi Mikrut. -  To dowodzi, że może to trwać latami, jeśli znajdą się ludzie, którzy będą chcieli się odwoływać w nieskończoność. Tak więc wracając do sprawy budowy sądeczanki, nie wiemy, jak się zachowają mieszkańcy nie wiemy, jak to będzie procedurą.

Czy tym razem posłowie zaczną w sprawie naciskać To my ujawniliśmy, że inwestycja ani o krok nie posunęła się do przodu Nigdy nam jej nie wybudują? Znów czarne chmury zbierają się nad „sądeczanką O "imposybilizm" pytaliśmy też szefa sejmowej zespołu do sprawa inwestycji w Małopolsce posła Arkadiusza Mularczyka Burza w sieci o budowę „sądeczanki”. Sądecczyzna wciąż drogowym zaściankiem  Pisaliśmy też o spiskowej teorii niebudowania „sądeczanki”Nie chcą jej wielkie lokalne firmy? Spiskowa teoria niebudowania „sądeczanki" Sprawdziliśmy też czy sprawą zajmuje się, tak jak to deklarował, marszałek Małopolski Witold Kozłowski Ludzi z Sącza krew zalewa, a pan marszałek nie ma głowy do budowy „sądeczanki” ? ([email protected]) fot, wideo jm







Dziękujemy za przesłanie błędu