Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
28/08/2014 - 21:00

3 Korony: Wniosek o upadłość. Prezes przed sądem. Aktualizacja

Wczoraj (28 sierpnia) przed Sądem Rejonowym w Nowym Sączu odbyła się pierwsza rozprawa w sprawie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki CD Locum, która w 2013 r., z wielką pompą, otworzyła największą galerię handlową w mieście: Trzy Korony. Chcą tego lokalne firmy, które budowały galerię, ale nie doczekały się zapłaty za swoją pracę. We wszystko włączyła się firma windykacyjna z Krakowa. Wczoraj inwestor musiał udowadniać przed sądem, i to pod przysięgą, że nie jest bankrutem.
Wniosek złożyła firma windykacyjna 3BA z Krakowa, do której zwrócili się lokalni przedsiębiorcy. Ich firmy budowały galerię. Uważają oni, że spółka celowo doszukiwała się rzekomych usterek by zakwestionować płatności na faktury, które wcześniej sama zaakceptowała i tym samym sprytnie unikała płacenia należności.

- Firma 3BA Sp. z o.o. złożyła wniosek o upadłość firmy CD Locum Sp. z o.o. III, ponieważ na podstawie zebranych materiałów CD Locum utraciła płynność finansową, do czego prezes spółki nie chce się przyznać - twierdzą przedstawiciele firmy.

Budowa największej nie tylko w Nowym Sączu ale i w tej części Małopolski galerii handlowej, na byłej miejskiej działce u zbiegu ulic Krańcowej i Lwowskiej, trwała kilka lat. Oddawano ją, o czym już pisaliśmy, w ogromnym pośpiechu, jak się okazało, bez ważnego pozwolenia na użytkowanie za co nadzór budowlany naliczył inwestorowi karę finansową, od której jednak spółka się odwoływała.

Na budowie pracowało wiele lokalnych firm, co, także zdaniem władz miasta, miało pomóc sądeckim przedsiębiorcom rozwinąć skrzydła. W sumie było ich ok. 300. Jak się okazuje, nie wszystkim do dziś zapłacono za wykonaną pracę. Wiele z faktur spółka zrealizowała dopiero w ostatnich dwóch miesiącach, chociaż terminy płatności były określone na jesień i zimę ubiegłego roku.

Zapłacono tylko części z nich. Szczęście miała m.in firma Ramex, ale są i tacy, którzy nadal czekają na swoje pieniądze.
- Często chodzi o małe firmy, którym z tego powodu grozi wręcz bankructwo – przekonują przedsiębiorcy.

Firma z Muszyny zajmowała się wykończeniem powierzchni ( ścian i sufitów, malowaniem) kilku sklepów w Trzech Koronach ( m.in. C&A, Smyk) o łącznej powierzchni ok. 4 tys m. kw.

- Terminem realizacji tych prac był koniec czerwca 2013 r. Z uwagi na, niezależne od nas, opóźnienia w budowie tej galerii zrobiliśmy w tym terminie wszystko to, co mogliśmy wykonać w tej sytuacji. Nie mogliśmy pracować, gdy inne zadania. innych wykonawców nie były zakończone. Po tym terminie prezes spółki – inwestora zlecił mi kolejne prace w lipcu, na podstawie umowy ustnej. Były to wykończenia kolejnych lokali m.in sieci Benetton i klubu Fitness. Inspektor nadzoru stwierdził, że wszystko się zgadza i podpisał wszystkie protokoły, ale my do dziś nie dostaliśmy należnych pieniędzy. Starałem się spotkać z panem prezesem, ale albo mnie zbywał albo nic z tych spotkań nie wyniknęło, cały czas odmawiał mi zapłaty - zeznawał.

Chodzi o 400 tys zł, z czego przedsiębiorca z Muszyny po jakimś czasie scedował 380 tys zł , czyli większość tej kwoty na spółkę, zajmującą się windykacją należności, ale i tak zostało jeszcze ponad 11 tys zł należności.

- Musiałem to zrobić, bo nie miałem pieniędzy na sądy.  Z kolei dłużnik... naliczył mi karę umowną zamiast oddać dług. Naliczano mi kary umowne za opóźnienia wynikłe z nie mojej winy a inwestora, który nie koordynował jednoczesnej pracy wszystkich firm - opowiadał .

Spółka windykacyjna z Krakowa, które przejęła część długów też niewiele wskórała.

- Według naszej oceny wierzytelność była bezsporna. Chcieliśmy się spotkać z przedstawicielami CD Locum i porozmawiać o należnościach. Prezes K. był bardzo niegrzeczny i albo unikał spotkania, albo jak już doszło do niego to padły słowa niecenzuralne, doszło też do gróźb karalnych – poskarżył się prezes firmy 3BA , windykującej długi, sędziemu i zwrócił do prezes CD Locum Stanisława K.
- Czy posiadał pan wystarczające środki na koncie przed rokiem,żeby dokonać zapłaty wszystkich roszczeń?– pytał.

- Posiadała środki, posiada i będzie posiadać - odparł prezes Stanisław K., po czym najpierw złożył przed sądem uroczystą przysięgę a potem wytłumaczył, że spółka jest spółką celową, powstałą właśnie w celu realizacji inwestycji galerii handlowej Trzy Korony w Nowym Sączu.

- Z 300 podmiotów (dostawcy, wykonawcy, podwykonawcy), które brały udział w tej inwestycji, w tej chwili przed sądem w Warszawie toczy się spór z trzema firmami, w Nowym Sączu tylko z jedną – podkreślił Stanisław K.

W stolicy spółka sądzi się m.in z firmą ochroniarską, która miała nie dość starannie pilnować placu budowy, w wyniku czego spółka, poniosła podobno spore straty finansowe.

- Na dzień dzisiejszy, i to fakt autentyczny, wszystkie firmy, które brały udział w inwestycji zostały wypłacone lub doszło do porozumień. Jeśli nie zapłaciliśmy jakiejś firmie to z przyczyn formalnych,np. niedostarczenia nam na czas stosownych gwarancji - mówił prezes spółki CD Locum.

Dodał też, ze inwestycja była finansowana z kredytów, udzielonych przez konsorcjum banków a to  świadczy o wiarygodności inwestora.

- Był  opracowany biznesplan i na jego podstawie stwierdzono, że inwestycja ma uzasadnienie ekonomiczne a inwestor ma prawidłową kondycję finansową. Na obecnym etapie spółka obsługuje wszystkie zobowiązania ( opłaty za energię ,gaz, użytkowanie wieczyste, i inne dotyczące realizacji inwestycji oraz spłaca kredyt - zapewniał prezes K.

Tłumaczył, że skoro CD Locum musi płacić kary umowne ( np. poprzez zwolnienie z czynszu) najemcom za niewywiązanie się z terminów oddania lokali do użytku to konsekwencje powinien ponieść wykonawca obiektów. Dlatego spółka kwestionuje wykonanie niektórych prac.

- W trosce o wiarygodność spółki traktujemy wszystkie rozliczenia bardzo poważnie i nigdy nie chcieliśmy nikogo oszukać –
przekonywał.

Pytania prezesowi K. zadawał rzeczoznawca, który sporządził raport ze stanu finansów firmy:
- Jeżeli faktura jest przyjęta przez zamawiającego to jej płatność jest wymagana w określonym terminie. Jeśli wystąpią usterki to zabezpieczamy się gwarancjami ale to jest niezależne od tego, że najpierw rozliczamy się z umowy a potem występujemy o kompensatę. To jest warunek. Dlaczego zatem nie były zapłacone te faktury, które były przez spółkę zaakceptowane a kosztów naprawy usterek, których nie dało się pokryć z gwarancji, nie realizowano osobno? W wykazie niezapłaconych należności nie znalazłem jednej faktury, tej która była wystawiona przez firmę z Muszyny, a która znalazła się w rejestrze VAT. To pokazuje, że jakieś zobowiązania nie były spłacone – dociekał.

Pytania zadawał też sędzia: - Dlaczego mimo, jak pan podkreślił świetnej sytuacji finansowej spółka doprowadza do takiej sytuacji, że gdy upływa termin realizacji zaakceptowanych przez nią faktur to nie płaci , tylko czeka aż coś się ujawni albo coś wymyśli? (..) Nie można tak stawiać sprawy, że chodzi tylko o niewielkiei z punktu widzenia spółki sumy należności, bo dla tych firm , często małych to poważne kwoty, często decydujące o ich losie – zauważył. 

- Wykonawca z Muszyny nie posiada dokumentów z odbioru i wiele prac wykonano wadliwie, płaciliśmy mu natomiast zaliczki – przekonywał prezes CD Locum Stanisław K.

Wczorajsza rozprawa w Sądzie Rejonowym w Nowym Sączu w wydziale gospodarczym, trwała w sumie kilka godzin. Sąd nie wydał decyzji i odroczył rozprawę, argumentując to koniecznością zapoznania się stron z dodatkowymi dokumentami. Data kolejnej nie została jeszcze wyznaczona. Strony zostaną o jej terminie poinformowane pisemnie.

Jednych wierzycieli to martwi a innych... wprost przeciwnie. Do  redakcji Sądeczanin.info zgłosiła się wczoraj, już po rozprawie, kolejna firma, która twierdzi, ze spółka jej nie zapłaciła za pracę w Trzech Koronach.

- Teraz spółka ma czas, żeby uregulować należności, choćby z pieniędzy schowanych w skarpecie albo pożyczonych od kolegów. Staną na głowie, że je zdobyć w obliczu ogłoszenia upadłości . Wtedy dłużnicy wycofają wnioski o upadłość i wszyscy będą zadowoleni, poza nami, bo my dopiero teraz myślimy, żeby wystąpić na drogę sądową. Do tej pory zwlekaliśmy, bo przekonywano nas, że pieniądze dostaniemy. Może to był  błąd. Nasza sprawa jest bardzo podobna. Jesteśmy małą, rodzinną firmą i dla nas zaległości finansowe to duży problem. Pamiętam, ze tuż przed oficjalnym otwarciem wszystko robiono na szybko i byle jak. Kładliśmy posadzki i poganiano nas, żeby zdążyć przed VIP-ami, których zaproszono. To był totalny chaos, ręce się trzęsły a inwestor poganiał – powiedział nam właściciel firmy budowlanej z Sądecczyzny.


Z ostatniej chwili:
Poniżej oświadczenie firmy 3BA przesłane przez jej prezesa Roberta Gizę:

"Nie zgadzamy się z autorem powyższego artykułu co do tego jakoby działania naszej firmy windykacyjnej 3BA Sp. z o.o. były nieskuteczne. Ponieważ to my doprowadziliśmy do tego, że Prezes CD Locum po raz pierwszy miał okazję tłumaczyć się przed sądem oraz odpowiadać na niewygodne pytania Sędziów. Wszelkie próby zastraszania swoich wierzycieli przez Prezesa firmy CD LOCUM mają na celu tylko i wyłącznie odroczenie terminu zapłaty, bądź uniknięcie obowiązku płatności swoich zobowiązań. Pokrętne tłumaczenie Pana Prezesa CD LOCUM mają na celu odwrócenie uwagi opinii publicznej, w tym również mediów od szeroko zakrojonych powiązań Pana Prezesa CD LOCUM z lokalnymi władzami Sądecczyzny. 
Chcielibyśmy nadmienić, iż był to pierwszy etap na drodze dochodzenia roszczeń w imieniu poszkodowanych firm, których jest wiele. Zachęcamy pozostałe oszukane firmy, tak jak to zrobił międzynarodowy koncern CONSOLIS Polska Sp. z o.o., do przyłączenia się do wniosku o upadłość. Z wyrazami szacunku,Prezes Zarządu Firmy 3BA Sp. z o.o. Robert Giza."



Bogumił Storch
Fot: autora

***


Trzy Korony - Inwestorem zrealizowanego zadania inwestycyjnego o charakterze obiektu handlowo-usługowo-rozrywkowego, zlokalizowanego w sercu Nowego Sącza przy ul. Lwowskiej 80, jest spółka z grupy CD LOCUM działającą pod firmą „CD LOCUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością – III” Spółka komandytowo – akcyjna, z siedzibą w Warszawie. Na 35 tys. metrów kwadratowych powierzchni Galerii znajdzie się ponad 120 sklepów. Obiekt otwarto końcem października 2013 roku. To największe tego typu wielofunkcyjne centrum handlowe w regionie. Zatrudnienie znalazło tu 1200 pracowników.
Inwestycja, choć cieszy mieszkańców (i przyjezdnych z sąsiednich miejscowości) m.in multikinem, od początku budziła wiele kontrowersji: na placu budowy zginął tragicznie robotnik, przez pracę na budowie z PiS musiał odejść przewodniczący Rady Miasta z powodu zarzutów o nieetyczne łączenie funkcji zawodowych i samorządowych, a działania prezydenta Nowego Sącza, związane ze sprzedażą miejskiej działki pod budowę galerii badała prokuratura.

***
Warto wiedzieć:

Podstawą ogłoszenia upadłości firmy jest niewypłacalność przedsiębiorcy.Upadłość może być uznana przez sąd na wniosek wierzycieli jak również dłużnika. Sąd ogłasza upadłość dłużnika.Upadłość mogą ogłosić przedsiębiorcy będący osobami fizycznymi, osoby prawne, jednostki organizacyjne posiadające zdolność prawną, którzy prowadzą działalność we własnym imieniu lub zawodową.Postanowienie o upadłości podaje się niezwłocznie po publicznej wiadomości poprzez obwieszczenie w ,,Monitorze Sądowymi Gospodarczym,, oraz w dzienniku lokalnym. Procedura upadłościowa może odbywać się poprzez egzekucję długów z majątku przedsiębiorstwa jest to upadłość likwidacyjna. Drugim przykładem procedury upadłościowej jest upadłość układowa, która polega na zawarciu układu i restrukturyzacji długu.
Prawo polskie o upadłości
Zgodnie z polskim prawem niewypłacalność dłużnika następuje gdy:dłużnik nie wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań wartość zobowiązań dłużnika przewyższa wartość jego majątku, choćby na bieżąco dokonywał zapłaty za zobowiązania
Cechy upadłości: upadłość obejmuje cały majątek należący do dłużnika (upadłego) w dniu ogłoszenia upadłości, data wydania przez sąd postanowienia o ogłoszeniu upadłości jest data upadłości, postępowanie upadłościowe prowadzi sąd, wniosek o ogłoszenie upadłości mogą złożyć dłużnik oraz każdy z wierzycieli

Materiały źródłowe:
,,Rachunkowość finansowa i podatkowa,, - T. Cebrowska
,,Encyklopedia księgowego 2010,, - Infor Ekspert Sp. z o.o.
,,Rachunkowość małych i średnich przedsiębiorstw,, - R. Niemczyk
,,Podręcznik samodzielnej nauki księgowania,, B. Gierusz

Oprac. BOS
 






Dziękujemy za przesłanie błędu