Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
17/11/2016 - 12:05

Ceny za wodę: Euforia, że prezydent Nowak dotrzymał słowa, ale

Podczas wtorkowej (15. 10.) radni Nowego Sącza uchwalili stawki za wodę i ścieki na rok 2017. Przyjęli również projekt uchwały o dopłatach, które gwarantują, że gospodarstwa domowe podwyżek nie odczują. Za to rachunki mocno wzrosną dla odbiorców przemysłowych.

- Mieszkańcy Nowego Sącza nie będą płacić z własnych kieszeni więcej co było zapowiedziane przez pana prezydenta – podkreślał podczas przedstawiania uchwał prezes Sądeckich Wodociągów Janusz Adamek.

Jako pierwsza po przedstawieniu obu projektów uchwał zabrała radna Teresa Krzak.

- Mówiłam to na komisji infrastruktury i powiem to teraz też. Idzie główna magistrala przez dzielnicę, całą dzielnicę, gdzie domy rosną jak grzyby po deszczu. Niewielkim nakładem można by zrobić sieć wodociągową. Tymczasem w planie czteroletnim, który państwo przedłożyliście radzie nie ma złotówki na ten cel. Ja naprawdę nie wierzę, że trzeba bardzo długo by było trzeba czekać żeby się zwróciły nakłady – mówiła w imieniu mieszkańców osiedla Piątkowa.

Potem zabrał głos radny Piotr Lachowicz, który na wstępie zaznaczył, że radnych PO cieszy fakt, że prezydent – idąc za wnioskiem klubu – podtrzymuje konsekwentnie decyzje o dopłatach do opłat dla gospodarstw domowych.

- Martwi nas natomiast podwyżka dla grupy drugiej i trzeciej to znaczy dla przemysłu i dla pozostałych odbiorców – nie ukrywał.

Zobacz też: Nowy Sącz: Zapłacimy więcej za wodę? Bo taryfy wzrosną i to mocno

Dla wielu gałęzi przemysłu woda to kluczowy element i już wielu przedsiębiorców zastanawia się jak udźwignąć kolejny wzrost – i to znaczący – rachunków za wodę i ścieki.

- No i przede wszystkim chciałbym zwrócić na przyszłość uwagę na to, że dopłaty są coraz większe, ceny rosną a w tym roku mieliśmy wyjątkowo zjawisko deflacji, czyli wzrostu wartości pieniądza i spadku cen – zastrzegł.

Poruszył też kwestię, że na razie obsługa 150 milionów kredytu zaciągniętego przez SW jest stosunkowo niedroga, ale trudno ocenić co będzie się działo już na przykład w przyszłym roku. Tym bardziej, że szykuje się sporo zmian w przepisach.

- Może kiedyś się zdarzyć, a na pewno tak się zdarzy, że jeśli miasto będzie chciało polepszyć swoją sytuacje finansową, bo nie możemy wiecznie pracować na dopłatach, to przyszła rada, przyszli prezydenci, że tych dopłat już nie będziemy robić – ostrzegał Lachowicz.

Wtedy sądeczanie odczują podwyżki z kilku lat w bardzo gwałtowny sposób. Już dziś stawka za wodę i ścieki – bez opłat abonamentowych – opłata za wodę i ścieki razem wynosiłaby 15,73 zł za metr sześcienny.

Zobacz też: Do końca kadencji Nowaka woda nie zdrożeje

Na to zabrał głos radny PiS Grzegorz Mądry.

- Oczywiście, że koszty rosną ze względu na to, że inwestycje, które były przed chwilą finansowane teraz stają się majątkiem spółki. Tym majątkiem spółki trzeba zarządzać. Także koszty stałe zarządzania spółka rosną. Ale na szczęście mamy prezydenta Ryszarda Nowaka, który obiecał, że nie będzie żadnych podwyżek wody tak jak prezydent będzie tu sprawował władzę – entuzjazmował się radny.

W tym momencie odezwał się Kazimierz Sasa, który mocno zastrzegł, że to żaden powód do euforii, bo obowiązkiem polityka, samorządowca jest dotrzymywanie słowa. Tym samym dopłaty za Nowaka są czymś oczywistym.

Jednocześnie były poseł nadmienił: - Aż się boję doraźności…

A głosowanie za dopłatami i stanowisko radnych określił mianem populizmu.

Z kolei Grzegorz Fecko uważa, że sądeczanie i tak za podwyżki zapłacą. Bo pieniądze, które wydane będą na dopłaty za wodę i ścieki automatycznie nie będą spożytkowane na inne bardzo potrzebne miastu i mieszkańcom inwestycje m.in.. drogi. Fecko stoi na stanowisku, że Sądeckie Wodociągi powinny podjąć decyzję o zmianie okresu spłaty kredytu. Wtedy może i koszty wzrosną, ale będą rozłożone w zdecydowanie dłuższym czasie.

Wiceprezydent Jerzy Gwiżdż nie krył:

- To jest wszystko racja. Nie jesteśmy w euforii, ale rachunek ekonomiczny jest nieubłagany, na więcej niż dopłaty dla mieszkańców miasta nie stać.

Przyznał, że Urząd Miasta będzie oczekiwał od Sądeckich Wodociągów opracowania konkretnej strategii, która pozwoli obniżyć koszty funkcjonowania spółki.

Na co radny Józef Hojnor sparował.:

- Mamy nadzieję, że Sadeckie Wodociągi niechłostane szczególnie przez radę zaciągną pasa.

Za przyjęciem nowych taryf i dopłat dla mieszkańców głosowało 22 radnych. Wstrzymał się jedynie radny Janusz Kwiatkowski.

Tym samym w 2017 roku taryfy za wodę i ścieki będą wyglądać następująco:

- metr sześcienny wody brutto ma kosztować dla gospodarstwa domowego 7,46 złotych, dla odbiorców przemysłowych – 7,67 zł.

- jeśli chodzi o metr sześcienny ścieków wysokość opłaty to 8,31 zł.

- miesięczna stawka abonamentu brutto ma wynosić z kolei 4,85 zł za wodę a za ścieki 8,31 zł.

Ewa Stachura [email protected] Fot.: archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu