Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
28/01/2022 - 20:30

Chińskie wpływy na Bałkanach - dobra, czy zła perspektywa dla Bałkanów i Unii?

Chińskie inwestycje w krajach bałkańskich, które nie są członkami Unii Europejskiej, stale rosną. Region Bałkanów utknął w poczekalni UE, a także w euroatlantyckiej strefie wpływów, ale wykorzystuje każdą okazję, aby pogłębić swoje więzi gospodarcze, polityczne i do pewnego stopnia kulturowe z Pekinem.
Niebiańska świątynia w Pekinie. Fot. Pixabay
Czy to spowoduje zmianę polityki Unii Europejskiej i przyspieszy proces integracji? Bałkany: skrzyżowanie Wschodu i Zachodu; od dawna okazują się ważnym terytorium dla gospodarczych, politycznych i geopolitycznych interesów wielkich mocarstw: Imperium Rosyjskiego, Austriackiego i Osmańskiego, Ameryki i ZSRR; a teraz Chin.

W 2013 roku prezydent Chin Xi Jinping ogłosił "Inicjatywę Pasa i Szlaku" (BRI) – wielką euroazjatycką strategię, która ma na celu połączenie chińskiego handlu z resztą Azji, Afryki, Bliskiego Wschodu i Europy. Region, który składa się z Bośni i Hercegowiny, Serbii, Czarnogóry, Albanii, Republiki Macedonii Północnej, Kosowa i Chorwacji (która jest członkiem UE od 2013 r.), walczy o odbudowę po zniszczeniach spowodowanych konfliktami pod koniec lat 1990.

Nic więc dziwnego, że Chiny zostały przyjęte z otwartymi ramionami, gdy w 2012 r. znacznie zwiększyły swoje inwestycje w infrastrukturę, fabryki i kopalnie w ramach Inicjatywy Pasa i Szlaku. Dzięki tym zwiększonym inwestycjom Chiny uzyskały znaczne wpływy w regionie. Szczególnie podczas pandemii COVID-19 chińskie wpływy w regionie stały się wyraźnym przypomnieniem dla UE, że powinny poważnie podchodzić do angażowania się w  z Bałkanami Zachodnimi lub ryzykować, że region znajdzie się w chińskiej strefie wpływów.
 
Skąd zainteresowanie Chin Bałkanami? Co napędza chińskie inwestycje na Bałkanach? Po pierwsze, koszty pracy w regionie pozostają niskie. Po drugie, wzmacniają one obecność Chin w Europie poprzez kraje, które pewnego dnia mogą zostać członkami Unii Europejskiej. Transakcje o wartości co najmniej 4,9 mld USD skoncentrowano w Albanii, Bośni i Hercegowinie, Macedonii, Czarnogórze i Serbii.

Zwłaszcza dla mniejszych państw bałkańskich stanowi to ogromną inwestycję w ich gospodarki. Chińskie inwestycje mają pewne natychmiastowe i przytłaczająco pozytywne skutki. Na przykład jedną z największych chińskich inwestycji w Serbii był zakup huty Železara Smederevo przez He Steel Group za 46 mln euro. Serbski zakład ma niewielkie znaczenie gospodarcze dla Chin, ale umowa uratowała 5 200 lokalnych miejsc pracy – kupiła Chinom ogromną polityczną dobrą wolę i w konsekwencji zyskała polityczną przychylność Serbii.

W Albanii chińska firma państwowa China Everbright Group kupiła TIA, operatora albańskiego lotniska narodowego, w 2016 roku. Inwestycja ta przyczyni się do poprawy połączeń transportowych między Chinami a Albania i Bałkanami, a co za tym idzie wzrostem roli chińskich firm w międzynarodowym regionie.
 
Chińskie inwestycje na Bałkanach wywołują niepokój wśród niektórych państw członkowskich UE, ponieważ mogą stworzyć niezrównoważone długi dla rządów bałkańskich. Do długiej listy dłużników chińskich, należą takie kraje bałkańskie jak: Czarnogóra, gdzie dług publiczny Czarnogóry wobec Chin jest najwyższy w regionie. Chiński Export-Import (Exim) Bank sfinansował budowę autostrady Bar-Boljare.
Chińska autostrada do Europy. Fot. Pixabay

Od 2019 r. Czarnogóra jest winna Chinom 671 mln EUR, co stanowi 22 proc. całkowitego zadłużenia zagranicznego.  Kolejny kra, na chińskiej liście dłników, to Macedonia Północna, która w 2013 pożyczyła od chińskiego Exim Bank 714 mln euro na budowę dwóch autostrad: Miladinovtsi–Stip i Kicevo–Ohrid. Jest to około 14 proc. obecnego poziomu długu publicznego w 2020 r. Do tej grup należy tez  Bośnia i Hercegowina, która otrzymała od Chin pożyczki na dwa projekty energetyczne: elektrownię węglową Stanari i elektrownię na węgiel brunatny Tuzla.

Te dwa projekty zgromadziły łączne zadłużenie w wysokości 1,1 mld EUR, co stanowi 13% całkowitego zadłużenia zewnętrznego Bośni. Również, w maju 2020 r. rząd Republiki Serbskiej (jednego z dwóch podmiotów politycznych tworzących BiH) podpisał porozumienie z China Gezhouba Group, częścią chińskiego państwowego konglomeratu China Energy Engineering Corporation (CEEC), na budowę wielkoskalowej elektrowni wodnej na południu BiH.

Serbia pożyczyła 195 mln EUR z Exim Bank na most Pupin i 1,08 mld EUR na dwa odcinki linii kolejowej Belgrad-Budapeszt. Na tej długiej liście brakuje Kosowa. Nie ma danych na temat tego kraju, które prawdopodobnie nie ma długu wobec Chin, ponieważ kraje te nie mają oficjalnych stosunków.
 
Choć z perspektywy Bałkanów chińskie inwestycje stwarzają szanse i  BRI może pomóc w całkowitej transformacji Bałkanów (na lepsze), stwarzają tez zagrożenie. Wizjonerskie projekty i inwestycje obciążają rządy dużymi długami i ekonomicznie nieopłacalną infrastrukturą – i zwiększają zależność od Chin.
Chińskie pożyczki są często udzielane na dogodnych warunkach. Na pierwszy rzut oka pożyczki te wydają się atrakcyjne dla krajów desperacko pragnących ożywić swoje gospodarki. Doprowadziły one  jednak do wzrostu zadłużenia regionów i są niebezpieczne w dłuższej perspektywie.
Na przykład chińska autostrada dla Czarnogóry, zaprojektowana w celu połączenia portu Bar na czarnogórskim wybrzeżu Adriatyku do sąsiedniej Serbii przewiduje, że zwiększy zadłużenie Czarnogóry do prawie 80 procent jej PKB. Skutki tego długu dla małego kraju, takiego jak Czarnogóra, będą prawdopodobnie  bardzo głębokie.
 
Jeśli UE ma mieć jakiekolwiek szanse na ograniczenie chińskich wpływów w regionie w ramach procesu akcesyjnego, będzie musiała bardziej skoncentrować się na regionie i zaproponować politykę mającą na celu zlikwidowanie luki rozwojowej między UE a potencjalnymi państwami członkowskimi UE na Bałkanach Zachodnich.

Nadzieja sa Czechy. W lipcu 2022 Checy obejmują prezydencję  w Radzie Unii Europejskiej. Bałkany Zachodnie to jeden z kluczowych priorytetów - powiedział minister spraw zagranicznych Jakub Kulhánek Czeskiej Agencji Prasowej (CTK), dodając, że sukcesem byłoby ogłoszenie daty przystąpienia Serbii i Czarnogóry do UE podczas prezydencji. To może być dobrym krokiem w kierunku ograniczenia wpływów chińskich na Bałkanach i przybliżenia ich Europie.  Krokiem, długo oczekiwanym przez kraje bałkańskie. (A. Górska, ISW) Fot. Pixabay






Dziękujemy za przesłanie błędu