Cudowne urządzenia jak słup ogłoszeniowy. Wyłapuje w mieście samochodowy smog

Smog to słowo, które budzi postrach w wielu polskich miastach i miejscowościach, zwłaszcza w sezonie grzewczym. W ostatnich latach coraz głośniej mówi się o problemie zanieczyszczonego powietrza i skutkach jego wdychania. Ilość zanieczyszczeń pochodzących ze spalin wytwarzanych przez samochody, fabryki i domowe paleniska wciąż rośnie. Najgorsze powietrze możemy zaobserwować tam, gdzie występuje nagromadzenie tych problemów, czyli przy zatłoczonych drogach i w większych miastach. Smog zabija powoli. Rocznie umiera 50 tysięcy osób. Niestety, smog dotyka w równym stopniu dorosłych jak i dzieci.

Smog to jedno z największych zagrożeń cywilizacyjnych naszych czasów. Według Światowej Organizacji Zdrowia, na 50 najbardziej zanieczyszczonych miast w Unii Europejskiej, ponad połowa znajduje się w Polsce. Najgorszej jakości powietrze wciąż jest na południu Polski, ale nie tylko. W skali całego kraju 4,5 miliona domów wymaga termomodernizacji. Często domy te należą do niezamożnych osób, których na to po prostu nie stać. Brak funduszy powoduje również, że jeździmy samochodami, których średni wiek to 12 lat.

Nie ma czegoś takiego jak czyste powietrze – mówi prof. dr hab. Arkadiusz Moskal, nakowiec Wydziału Inżynierii Chemicznej i Procesowej Politechniki Warszawskiej.  „Zaraz po narodzinach, już z pierwszym wdechem wciągamy w płuca sporą dawkę zanieczyszczeń”. Jego zdaniem nie jesteśmy w stanie oczyścić całego powietrza, możemy jedynie próbować tego na małym obszarze. Każdy z nas ma wpływ na jakość powietrza. Małe kroki mogą doprowadzić do wielkich efektów.

Tuż obok jednego z najbardziej uczęszczanych przystanków autobusowych przy ulicy Okrzei we Włocłakwu, pojawił się miejski antysmogowy filtrator (tzw. atmosferyczny filtrator antysmogowy  ATANOX). To urządzenie poznańskiej Agencji Wspierania Ochrony Środowiska, które miasto otrzymało w ramach pilotażu. Włocławek jest jednym z pierwszych miast w Polsce, w którym pojawił się antysmogowy filtrator. Trafił on do Włocławka bezpłatnie, na okres kilku tygodni. Następnie wróci on do Poznania, gdzie sporządzony zostanie raport na podstawie danych zebranych podczas jego pracy.

Urządzenie przypomina słup ogłoszeniowy, ale jego przeznaczenie jest zupełnie inne. Urządzenie zostało zoptymalizowane do usuwania szczególnie niebezpiecznych cząstek emitowanych z samochodów napędzanych silnikami Diesla o rozmiarach submikronowych uznawanych za najbardziej szkodliwe dla życia zdrowia ludzi i zwierząt. Proces filtracji wgłębnej na warstwie włókninowej usuwa ze strumienia zasysanego powietrza cząstki zawieszone stałe z przedziału wielkości PM2,5. Zasięgi filtracji pojedynczego filtratora zamontowanego w przestrzeni ulicznej obejmują promień ok. 20 m wokół i nad urządzeniem. W czasie godziny filtr oczyszcza 3000 metrów sześciennych powietrza.

Grudziądz, Sosnowie, Częstochowa to kolejne miasta, które przystąpiły do testów filtratora antysmogowego ATANOX. Filtrator powietrza kupiła też toruńska spółka ONDE. W porozumieniu z magistratem postawiła je na placu Rapackiego w Toruniu.