Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
02/09/2020 - 08:15

Czy przez koronakryzys sądecką budżetówkę czeka etatowe tornado?

I ci duzi i ci mali, niemal wszyscy przedsiębiorcy, którzy przez koronakryzys popadli w finansowe tarapaty obniżali zarobki swoim pracownikom. Cięcia pensji jak dotąd nie doświadczyli zatrudnieni w budżetówce. Czy teraz i dla nich nastaną trudne czasy? Czy czeka ich etatowe tornado?

Nawet co piąty urzędnik państwowy może wkrótce stracić pracę, a tych, którzy utrzymają zatrudnienie czeka zamrożenie podwyżek na rok 2021 i zmniejszenie wysokości odprawy w przypadku zwolnienia. Te hiobowe dla budżetówki wieści podała „Gazeta Wyborcza". Wedle doniesień dziennika,  plan odchudzenia administracji oraz cięcia kosztów premier Mateusz Morawiecki ma przedstawić we wrześniu.

Czytaj też Sądeccy przedsiębiorcy są oburzeni. 16 milionów z tarczy rozeszło się… w minutę? 

Jak poinformował „Wyborczą” Andrzej Radzikowski, przewodniczący OPZZ, redukcja etatów może sięgnąć nawet poziomu 15-20 procent.

Gazeta podaje, że cięcia kadrowe mają dotknąć między innymi administrację rządową, kontrolę państwową i ochronę prawa, jednostki budżetowe, państwowe fundusze celowe, czy pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ale ponoć lista jest dłuższa.

Jak na razie koronakryzys dotknął tylko pracowników prywatnych firm. Niemal wszyscy przedsiębiorcy, ci duzi i ci mali, o dwadzieścia procent cięli pensje. W budżetówce, nawet tam, gdzie były długie przestoje w pracy – jak na przykład w placówkach kultury – obniżek nie było. Czy teraz to się zmieni? Czy przez budżetówkę przejdzie etatowe tornado?  

Czytaj dalej na następnej stronie kliknij TUTAJ







Dziękujemy za przesłanie błędu