Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 23 kwietnia. Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha
08/01/2020 - 07:05

Dało się! "Sądeczanin" zagonił do roboty posłów w sprawie budowy „Sądeczanki”?

Kolejny zjazd z autostrady A4 pod Niepołomicami, północna obwodnica Krakowa z trzema tunelami… inwestycje w Małopolsce sypią się jak z rękawa, a „Sądeczanki jak nie było, tak nie ma. Czarę goryczy przelała wiadomość, że właśnie rusza budowa ekspresowej drogi łączącej autostradę A4 z Bochnią. - Gdzie jesteście nasi politycy! – zakrzyknęliśmy kolejny raz z łamów „Sądeczanina”. Czy to wreszcie podziałało?

Uważa pan, że ten wariant z dwoma tunelami jest zwyczajnie nierealny?
-
To nie ja o tym decyduję. Decyzje w tej sprawie podejmie minister, albo może i premier. Ale najpierw musimy mieć analizy. Nie zostały jeszcze zakończone prace środowiskowe i geologiczne i nie są jeszcze znane koszty wszystkich wariantów. Musimy mieć kosztorysy, choć oczywiście będziemy wspierać warianty jak najbardziej efektywne ekonomicznie, także w sensie efektywności przemieszczania się pojazdów. Wyboru ostatecznego przebiegu trasy jeszcze nie dokonano. Będą warianty, będą kosztorysy, ustalimy jakie będą możliwości. Na pewno będziemy wspierać wariant jak najkorzystniejszy dla naszego regionu. Budujemy przecież drogę na dziesiątki lat.

Ile może trwać wybieranie wariantów. Z mojej niedawnej rozmowy z projektantem inwestycji wynika, że w nieskończoność. Ciągle komuś coś nie pasuje. Są w Polsce drogowe inwestycje, które nie mogą ruszyć całymi latami, bo ciągle ktoś protestuje, bo pozwala na to prawo. Mogą to zmienić posłowie. Jest pan nie tylko politykiem, ale też wysoko umocowanym prawnikiem, który teraz zasiada w Krajowej Radzie Sądownictwa. Jako szef zespołu, będzie pan optował za takim rozwiązaniem?
-
Pierwsze spotkanie zespołu chcemy zwołać jeszcze w styczniu. Zaprosimy tych, którzy decydują o poszczególnych wariantach i tych, którzy zajmują się projektowaniem, ale jeśli chodzi o mnie, to nikt z projektantów nie zgłaszał konieczności zmiany prawa.

Takie stwierdzenia, że tylko politycy mogą w tej kwestii zmienić ustawowe zapisy padały na łamach „Sądeczanina”. Mówili o tym przedstawiciele Generalnej Dyrekcji i projektanta. |
-
Będą pierwsze spotkania i ustalimy, jakie są największe trudności. Będziemy się starać w jakiś sposób je niwelować. Zespół parlamentarny ma możliwości pewnej ingerencji w proces inwestycyjny. Chodzi też o pomoc dla organów administracji rządowej, ale też tej samorządowej, bo to wójtowie, prezydenci są blisko ludzi i mają znacznie większą siłę perswazji.

Jak na razie słabo idzie ta perswazja. Wójtowie, muszą myśleć kategoriami interesu własnej gminy, bo potem mieszkańcy rozliczą ich w wyborach samorządowych.
-
Jako posłowie musimy patrzeć na to szeroko, pod kątem interesów społecznych i interesów kraju. Przed nami czteroletnia kadencja i moim zdaniem zespół parlamentarny to doskonały instrument, żeby lobbować w różny sposób, na różnych poziomach  tak, żeby te inwestycje przebiegały w sposób jak najbardziej sprawny i efektywny. To jest mój cel i cel parlamentarzystów, którzy zgłosili swój akces do tego gremium.

I pana, i parlamentarzystów, trzymamy za słowo. My też będziemy trzymać rękę na pulsie.

[email protected]

Gdzie jesteście nasi politycy! „Sądeczanki” nie ma, a Bochni budują drogę do A4

Grobowa cisza nad budową nowej drogi do Brzeska. Co z tą „Sądeczanką”!

Nowa droga do Brzeska z dwoma tunelami. To realne? Co na to Generalna DyrekcjaJak goniliśmy ministra w sprawie budowy "Sądeczanki" i co z tego wyszło







Dziękujemy za przesłanie błędu